Jeden z podejrzanych ws. Nangar Khel był karany
Tomasz B. - jeden z żołnierzy podejrzanych w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel - był wcześniej karany za pobicie i poniżanie żołnierza - powiedział rzecznik prokuratury wojskowej w Poznaniu Karol Frankowski. Zaznaczył, że ten fakt nie ma żadnego wpływu na toczące się postępowanie, ale może być znaczący dla ostatecznego wymiaru kary ws. ostrzelania wioski. Pozostali żołnierze aresztowani w sprawie Nangar Khel nie byli karani.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polscy-zolnierze-oskarzeni-o-zabojstwo-6038716720043137g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polscy-zolnierze-oskarzeni-o-zabojstwo-6038716720043137g )
Polscy żołnierze oskarżeni o zabójstwo
Jak powiedział prokurator Karol Frankowski z Naczelnej Prokuratury Wojskowej, Tomasz B. był skazany przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Krakowie na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności. Żołnierz spowodował u swojego kolegi "obrażenia ciała, a także używał obelżywych słów".
Ograniczenie wolności polegało na tym, że żołnierz musiał pozostawać w jednostce po zakończeniu zajęć służbowych we wtorki i czwartki. Sąd zadecydował także, iż co miesiąc z pensji żołnierza będzie potrącane 5% na rzecz stowarzyszenia na rzecz pomocy dzieciom z chorobą nowotworową.
W sprawie ostrzelania Nangar Khel podejrzani są żołnierze z 18. bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego - kpt. Olgierd C., ppor. Łukasz B., chor. Andrzej O., plut. Tomasz B. oraz starsi szeregowi Damian L., Robert B. i Jacek J.
Sześciu z nich prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, siódmemu - ataku na niebroniony obiekt cywilny.
Do ostrzału doszło 16 sierpnia ub. roku. Na miejscu zginęło kilkoro cywili, wśród nich kobiety i dzieci.