Jechała autem pod wpływem alkoholu. Beata Kozidrak stanie przed sądem
Proces piosenkarki Beaty Kozidrak ruszy 16 marca. Wokalistka Bajm we wrześniu 2021 roku prowadziła auto pod wpływem alkoholu. Artystka została skazana na pół roku prac społecznych. Jednak jej sprawa zostanie rozpatrzona raz jeszcze ze względu na wniesiony sprzeciw.
Przypomnijmy, że 29 października 2021 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów skazał Beatę Kozidrak na 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania nieodpłatnych prac na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie.
Polska Agencja Prasowa przypomina, że piosenkarka wyraziła zgodę na publikację imienia oraz nazwiska.
Oprócz tego sąd nakazał 5-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i zobowiązał piosenkarkę do zapłaty 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Sąd uznał, że "okoliczności czynu i wina oskarżonej nie budzą wątpliwości". Orzeczenie zapadło trybie nakazowym - na posiedzeniu bez stron.
Zobacz też: Szokujące słowa Terleckiego o Putinie. "Czy nasi politycy wreszcie otrzeźwieją?!"
Wyrok Beaty Kozidrak. Sprzeciw dwóch stron
Sprzeciw wniosła obrona, która domagała się łagodniejszego wyroku, a także prokuratura, według której kara była "rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu".
W związku z tym proces ruszy w normalnym trybie. Z informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że pierwszy termin wyznaczono na 16 marca. Mokotowski sąd, który będzie znów orzekał w tej sprawie, nie będzie w żaden sposób związany z wcześniejszym wyrokiem nakazowym. Ten uznano za niebyły.
Beata Kozidrak pijana za kierownicą
Beata Kozidrak prowadziła auto pod wpływem alkoholu 1 września 2021 roku. Badanie wykazało u wokalistki 2 promile alkoholu.
Informacje o tym, że za kierownicą może siedzieć pijana osoba, policji przekazali inni kierowcy. Ci zauważyli, że samochód chaotycznie zmieniał pasy ruchu i podjeżdżał bardzo blisko innych pojazdów.
Kozidrak w trakcie przesłuchania przyznała się do winy. Skorzystała jednak z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Dzień później artystka wydała oświadczenie w mediach społecznościowych. "Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa" - napisała Kozidrak.