Jechał nieostrożnie - zabił córkę, okaleczył ojca

Do tragedii doszło na trasie A2 przy Moor Street w miejscowości Rainham położonej 63 kilometry od Londynu. 19-letnia April George jest jedyną śmiertelną ofiarą wypadku. Dziewczyna studiowała prawo na uniwersytecie w Kent, była pogodną, lubianą osobą. Jej rodzina jest w szoku. Krewni wspominali jej "wyjątkową osobowość, szlachetne serce, piękny uśmiech i serdeczność" - podaje portal kentonline.co.uk.

Feralnego dnia 19-latka wracała z ojcem z wizyty u dziadków. Steven George prowadził peugeota 206. Nagle auto zderzyło się z jadącym z naprzeciwka citroenem Picassa prowadzonym przez 29-letniego Polaka, Mateusza M. Była godz. 20.

Ojciec dziewczyny doznał złamania miednicy i uszkodzenia śledziony. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze określają jego stan, jako ciężki, ale stabilny. Mężczyzna dochodzi do siebie w szpitalu. Jednak jego córka nie miała tyle szczęścia - zmarła po przewiezieniu do szpitala. Zgon nastąpił w wyniku wielu poważnych obrażeń i urazów.

Lekko ranny został także Polak - ma złamany nadgarstek, palec u nogi i poranione nogi. Przedstawiono mu już oficjalny zarzut spowodowania śmierci w wyniku nieostrożnej jazdy samochodem. Podczas rozprawy wstępnej przed sądem w Medway, Mateusz M. płakał.

Tymczasem pogrążona w żalu rodzina 19-latki wspomina ją w oświadczeniu. "April żyła tylko 19 lat, ale jej krótkie życie było szczęśliwe i spełnione. Była doskonałą uczennicą i obiecującą studentką. April każdego dnia sprawiała, że nasza rodzina była szczęśliwa. Była osobą niezwykle serdeczną, pogodną, mającą poczucie humoru i zawsze uśmiechniętą. Była duszą towarzystwa. Była też bardzo dumna z tego, że będzie studiować prawo. April na zawsze pozostanie w naszych sercach, nigdy o niej nie zapomnimy - czytamy w oświadczeniu.

Policja cały czas prowadzi dochodzenie w sprawie ustalenia dokładnych przyczyn wypadków. Wnioski ze śledztwa zaważą na wyroku w procesie 29-letniego Polaka.

Małgorzata Słupska

NaSygnale.pl: Czy on nie widział tego drzewa?!