Jazda Polska Powraca
Wizerunek trzymającego lancę szwoleżera na galopującym koniu oraz elementy jego uzbrojenia i umundurowania znalazły się na złotej 200-złotówce, srebrnej 10-złotówce i dwuzłotówce ze stopu Nordic Gold wyemitowanych przez NBP w serii "Historia Jazdy Polskiej".
Monety ilustrujące temat "Szwoleżer Gwardii Cesarza Napoleona I" od 15 lutego będzie można nabyć na aukcjach w serwisie NBP Kolekcjoner. NBP rozpoczął emisję serii "Historia Jazdy Polskiej" w 2006 roku. Jej celem jest prezentacja polskich formacji wojskowych i typów uzbrojenia na przestrzeni wieków.
Dotychczas w ramach serii ukazały się tematy: "Jeździec Piastowski" (2006), "Rycerz Ciężkozbrojny XV wiek" (2007) oraz "Husarz XVII wiek" (2009). Poszczególne kolekcje obejmują monetę złotą o nominale 200 zł, srebrną dziesięciozłotówkę w kształcie prostokąta oraz 2 zł wykonane ze stopu Nordic Gold.
Rewers najnowszej złotej monety "Szwoleżer Gwardii Cesarza Napoleona I" przedstawia wizerunek trzymającego lancę z proporczykiem szwoleżera na galopującym koniu. Na awersie znalazły się m.in. wizerunki elementów umundurowania i uzbrojenia szwoleżera: lanca z proporczykiem, szabla, karabinek, ładownica, pistolet i zarys czapki z kokardą i kitą.
Postać szwoleżera na koniu jest także elementem rewersu srebrnej dziesięciozłotówki oraz rewersu dwuzłotówki. Na awersie srebrnej monety umieszczono zaś m.in. wizerunki czapki szwoleżera, siodła i pistoletu.
Aukcje w serwisie NBP Kolekcjoner rozpoczną się o godz. 8.00 15 lutego i potrwają do 17 lutego do godz. 13.00. Na sprzedaż wystawione będą złote monety o nominale 200 zł i srebrne 10-złotówki. Cena wywoławcza złotych monet to 2 087 zł, a maksymalna - 2 301 zł. W przypadku dziesięciozłotówek cenę wywoławczą ustalono na 73 zł, a maksymalną na 100 zł.
Narodowy Bank Polski wystawi na licytację 10,3 tys. sztuk monet złotych z nakładu wynoszącego 10,5 tys., a także 98 tys. monet srebrnych, których wybito w sumie 100 tys.
- Po raz pierwszy wystawiamy na aukcję praktycznie cały nakład monet. Doszliśmy do wniosku, że w serwisie zarejestrowała się już większość kolekcjonerów i możemy wystawiać do sprzedaży pełne nakłady bez obawy, że trafią one głównie do firm, a nie do zwykłych zbieraczy - mówi Jacek Polkowski z biura prasowego NBP.
W porównaniu z poprzednimi aukcjami NBP obniżył limity zakupu dla firm. Na pierwszej aukcji pojedyncza firma mogła kupić do 6 tys. srebrnych monet, podczas gdy w najbliższej licytacji każdy klient instytucjonalny będzie mógł złożyć oferty na maksimum 1250 sztuk. - Tym samym chcemy dać zwykłym kolekcjonerom większy wpływ na kształtowanie się ceny i zwiększyć ich szanse na zakup monet - wyjaśnia Polkowski.
Jak poinformował przedstawiciel NBP, obecnie w systemie Kolekcjoner funkcjonuje już blisko 16 tys. aktywnych kont założonych przez indywidualnych kolekcjonerów oraz 240 zarejestrowanych przez firmy.
Monety wylicytowane na aukcji będzie można odbierać w kasach oddziałów okręgowych NBP od 10 do 31 marca.