Jasna Góra. Piotr Duda o sporze w Zjednoczonej Prawicy
- Związek zawodowy "Solidarność" nie przetrwałby, gdyby nie jedność ludzkich serc, tej jedności zabrakło ostatnio politykom Zjednoczonej Prawicy - powiedział w niedzielę na Jasnej Górze szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
- Polska jest dobrem wspólnym i nie powinny w niej dominować partykularne interesy - mówił Piotr Duda podczas 38. Pielgrzymki Ludzi Pracy. Zaapelował także o dialog dla dobra Polski i Polaków.
- Związek zawodowy "Solidarność" nie przetrwałby, gdyby nie jedność ludzkich serc. (...) Jak widać, tej jedności serc zabrakło politykom Zjednoczonej Prawicy w ubiegły piątek. Z tego miejsca chcę powiedzieć, że Polska, nasza ukochana ojczyzna, to dobro wspólne wszystkich Polaków, a nie interesy partyjne i czas najwyższy się ocknąć, usiąść i prowadzić prawdziwy dialog między sobą dla dobra Polski i Polaków, bo przed nami duże problemy do rozwiązania, a nie problemy partykularne partii politycznych - dodał Piotr Duda na Jasnej Górze.
Piotr Duda ws. neutralności klimatycznej
Podczas swojego przemówienia Piotr Duda mówił o kwestiach związanych z transformacją energetyczną, zapowiedziach Komisji Europejskiej, która chce, by państwa Unii Europejskiej osiągnęły neutralność klimatyczną do 2050 r. Przekonywał, że ta sprawa dotyczy całej Polski.
"Barierołamacz" dokonał niemożliwego. Zawstydził turystów nad Morskim Okiem
- Nigdy nie zgodzimy się na to, aby pod naciskiem UE przyjmować neutralność klimatyczną do roku 2050, a tym samym godzić się na likwidację miejsc pracy, na tragedię wielu polskich rodzin, na to zgody nie będzie - podsumował.
W swoim wystąpieniu szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda apelował też o solidarność z Białorusinami, którzy "wybrali drogę wolności". Przypomniał, że Polacy walczący o wolność w 1980 r. także mogli liczyć na pomoc i wyrazy solidarności.