Jaskiernia i Płażyński: tzw. afera Rywina musi być wyjaśniona
Jest determinacja, aby wszystkie okoliczności tej sprawy (tzw. afery Rywina) wyjaśnić i tutaj Sojusz Lewicy Demokratycznej wielokrotnie deklarował, że będziemy współdziałali dla efektywności działania - powiedział, Jerzy Jaskiernia z SLD, gość audycji "Sygnały dnia". Premier powinien być przesłuchany dlatego, że jest po prostu osobą, która jest wprost posądzana o udział w całej sprawie czy o załatwienie tej ustawy na rzecz Agory - dodał Maciej Płażyński z PO.
Sygnały dnia:Henryk Szrubarz – W studiu witam Jerzego Jaskiernię z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Macieja Płażyńskiego z Platformy Obywatelskiej. Dzień dobry Panom. Dziś Sejmowe Komisje Sprawiedliwości i Ustawodawcza mają zakończyć prace nad projektem powołania komisji śledczej w sprawie domniemanej płatnej protekcji, jakiej miał się dopuścić Lew Rywin wobec Agory. Czy w tej sprawie, Panów zdaniem, nie dzieje się coś dziwnego? Otóż dziennikarze i politycy zajmują się przede wszystkim szefami Gazety Wyborczej i premierem Leszkiem Millerem, a nie istotą sprawy, a więc próbą korupcji. Taki jest w każdym razie ton komentarzy dzisiejszej Gazety Wyborczej. Wczoraj poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył doniesienie do prokuratury na premiera Leszka Millera.
Jerzy Jaskiernia:Wpłynęły różne projekty, ale one bardzo szeroko ujmują zakres komisji. Nie będzie więc przeszkód, aby różne aspekty tej sprawy – i te, które znalazły się w publikacji w Gazecie Wyborczej, jak i inne, które towarzyszą procesowi powstania tej ustawy – uwzględnić. Co jest jednak istotne? Po pierwsze to, że jest jednomyślność w parlamencie co do powołania tej ustawy, że nie ma zwłoki, że niezwłocznie przystąpiliśmy do prac nad projektem, że jest szansa, że ta komisja zostanie utworzona jeszcze w trakcie tego posiedzenia Sejmu, jeśli pozwolą na to warunki, a po drugie – że jednoznaczna determinacja, aby wszystkie okoliczności tej sprawy wyjaśnić, i tutaj Sojusz Lewicy Demokratycznej wielokrotnie deklarował, co chcemy dzisiaj powtórzyć – że będziemy współdziałali dla efektywności działania tej komisji, a jednym z elementów efektywności jest kwestia tempa prac. Chodzi o to, żeby te prace nie ciągnęły się miesiącami.
Sygnały dnia:Ale zadałem pytanie: czy w tej sprawie nie dzieje się coś dziwnego, podając te przykłady?
Jerzy Jaskiernia:To znaczy ja bym tak nie oceniał, Panie Redaktorze, dlatego że dziennikarze różne akcenty mogą eksponować. No, jeśli ktoś kieruje taki wniosek do prokuratury, to jest to niewątpliwie określona sensacja i wokół tego toczy się zainteresowanie, natomiast patrzmy na treść tych projektów, bo one będą rzutowały na ostateczny kształt projektu uchwały i kompetencji tej komisji. Jest istotne, że jest to szeroki zakres, a więc nie ma tendencji do tego, żeby ten zakres zawężać. Natomiast trzeba dostrzegać, że to nie tylko komisja śledcza się tym zajmuje. W pierwszej kolejności się tym zajmuje prokuratura – niezależny organ. A więc w szczególności oczekujemy, że te działania będą szybkie, precyzyjne, właściwie odebrane przez opinię publiczną, bo jeśli się tak stanie, wtedy rola tej komisji będzie już inna. Ona po prostu niejako dokona kontroli tego, co ustaliła prokuratura, bo to prokurator ma szczególne instrumenty i szczególne doświadczenie, aby określone typy postępowań przygotować.
Sygnały dnia:W zależności od tego, jakiego posła się pyta, z jakiego ugrupowania, no to różne padają zdania, co ta komisja powinna konkretnie wyjaśnić. Według Platformy – pan poseł Maciej Płażyński – co powinna wyjaśnić?
Maciej Płażyński:No, oczywiście powinna wyjaśnić całe tło polityczne również. Powinna wprost odpowiedzieć, czy w polskim Sejmie w tym wypadku można było kupić ustawę, czy też nie i jaka jest rola tych wszystkich, którzy są o to posądzani – od Leszka Millera, premiera, od najważniejszego przecież polityka w kraju, po również rolę Adama Michnika, Lwa Rywina i wszystkich innych.
Sygnały dnia:A czy komisja powinna przesłuchiwać np. Leszka Millera? [...]
Maciej Płażyński:Oczywiście. A dlaczego nie? Rzecz jasna, przecież premier powinien być przesłuchany dlatego, że jest po prostu osobą, która jest wprost posądzana o udział w całej sprawie czy o załatwienie tej ustawy na rzecz Agory, tak że tutaj jest dla mnie oczywiste, że ta komisja jest właśnie dlatego komisją parlamentarną, również po to, żeby przesłuchiwać polityków, po to, żeby prześledzić cały też proces legislacyjny, jak on wygląda, całe tło polityczne. Przecież dlatego chcemy, żeby to była komisja parlamentarna, działająca obok prokuratury, bo boimy się po prostu, że prokuratura może mieć pewne skrupuły, obawy czy niechęci do wchodzenia tak mocno w politykę, szczególnie jeśli jest nadzorowana przez polityków, bo przecież minister sprawiedliwości to polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Co by nie powiedzieć, to dla nas ta komisja jest dla Polaków po prostu, musi być po prostu wiarygodna. W związku z tym liczymy, że ta wiarygodność będzie również zapewniona przez skład i przez to, że
przewodniczącym na przykład nie będzie polityk SLD, bo trudno być sędzią trochę we własnej sprawie.
Z gośćmi rozmawiali Henryk Szrubarz i Roman Czejarek. (Polskie Radio/mdz)