PolskaJarosław Wałęsa o ojcu: te słowa nie powinny paść

Jarosław Wałęsa o ojcu: te słowa nie powinny paść

- Złapałem się za głowę, bo te słowa w tej wypowiedzi paść nie powinny - powiedział Jarosław Wałęsa, europoseł PO, o wypowiedzi ojca, Lecha Wałęsy na temat gejów. - Mój ojciec powiedział, że (geje) muszą siedzieć w ostatnich ławach albo w ogóle być poza sejmem. To jest jego opinia, ale czy na prawdę ma rację? Nie do końca. Geje, lesbijki, środowiska homoseksualne mają prawo do swojej reprezentacji i powinni tam być - ocenił w Kontrwywiadzie RMF FM. I dodał: "to, co powiedział mój ojciec nie było oficjalną deklaracją naszej rodziny".

04.03.2013 | aktual.: 04.03.2013 13:57

Jarosław Wałęsa ocenił, że słowa jego ojca odbiły się przesadnym echem. - Posłuchajmy tego, co powiedział mój ojciec. On powiedział wyraźnie, że mu się nie podoba paradowanie ze swoimi niektórymi ideami. Tylko tyle - mówił. "Kategorycznie" nie zgadza się z kolei ze zdaniem ojca, że homoseksualnych posłów należałoby oddzielić. - Chciałbym też z nim porozmawiać na ten temat - dodaje.

Wałęsa zdradza, co dokładnie powie ojcu, gdy się z nim zobaczy. - Powiem, że żyjemy już w innym świecie, że to co on robił, walkę o wolność, że to co my teraz robimy, to jest naturalna progresja tego, co on robił wtedy, 30 lat temu. (...) Walczył o wolność dla nas wszystkich, a teraz starajmy się walczyć o równouprawnienie dla tych mniejszości, które też mają prawo do swoich racji - mówi.

- Wszyscy znamy mojego ojca i wiemy, że jest trudnym rozmówcą. Jeżeli wydaje mu się, że ma w czymś rację, to trudno będzie go przekonać. Ja mam nadzieję, że z całą rodziną usiądziemy i wyciągniemy z tego wnioski. Każdy ma prawo być konserwatystą. Ja po części rozumiem, jak mój ojciec mówi o paradach równości, że nie chce widzieć tych gołych, czy prawie gołych ludzi całujący się na ulicach. Ma do tego prawo. To nie są nawet kwestie moralne, tylko estetyczne. Ale też nie powinien zabraniać, czy zakazywać ludziom swoich reprezentacji w sejmie - argumentuje Wałęsa.

Jarosław Wałęsa dodaje, że będzie chciał nakłonić ojca do ponowienia swojej wypowiedzi. Jednak jak zaznacza - "innymi słowami".

Syn Wałęsy pytany, czy jego ojciec przez swoją wypowiedź, nie będzie miał problemów na Zachodzie, ocenił, że dobrze by było, jakby trochę ich miał. - Bo jeżeli nie chce słuchać naszych głosów tutaj w Polsce, to może jego koledzy nobliści przekonają go, że tak do końca nie ma racji - komentuje.

- Każdy ma prawo do własnych wniosków, ale najważniejsze, żeby te wnioski wyciągać. Jeżeli człowiek jest bezrefleksyjny, to wiadomo jest skazany na porażkę, a mój ojciec potrafi jednak uczyć się na swoich błędach i potrafi też wyciągać wnioski na podstawie zmieniającego się świata i rzeczywistości, która nas w tej chwili otacza - powiedział Jarosław Wałęsa.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)