Jarosław Kaczyński w TVP Info: rząd Beaty Szydło poddany jeszcze silniejszym atakom niż mój
• Prezes PiS Jarosław Kaczyński wystąpił w TVP Info w programie "Gość Wiadomości"
• Był pytany m.in. o ocenę rządu Beaty Szydło i porównanie z jego rządem
• "Wtedy wydawało nam się, że mamy do czynienia ze szczytem ataków, dziś one są jeszcze silniejsze"
• "Donald Tusk może być przedmiotem zarzutów karnych. To nie wzmacnia Unii"
Jarosław Kaczyński w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info pytany o ocenę rządu Beaty Szydło. - Jest bardzo dobra, choć to był trudny rok. Jak zawsze w tego typu sytuacjach nie wszystko się mogło udać. Wiem, jak to oceniają nasi przeciwnicy, ale to zwykła gra. Jeśli spojrzeć na fakty a nie na słowa, program, który przedstawiliśmy w kampanii - jest realizowany - mówił prezes PiS.
- Nie ma dogmatyzmu, ale jest przekonanie, że w pierwszym etapie trzeba pomóc tej części społeczeństwa, która ma najgorzej. To kompleksowy plan, w którym różne działania się zazębiają - mówił, wspominając, że programy realizowane przez rząd powinny również wpłynąć pozytywnie na rozwój gospodarki.
Prezes PiS pytany był również o to, co się nie udało. Szef PiS przyznał, że "nie wszystkie decyzje personalne okazały się decyzjami właściwymi". Wskazał też na problemy z wprowadzeniem w życie podatku handlowego.
W odpowiedzi na pytanie o kwotę wolną od podatku odrzekł, że zostanie ona podwyższona. - Pewne zmiany muszą być rozłożone w czasie, ale zrealizujemy wszystkie obietnice - zapowiedział.
Pytany o porównanie jego rządu z rządem Beaty Szydło, prezes PiS odrzekł: - To trudne pytanie. Byłem premierem i nie chciałbym sam siebie oceniać, ale różnica jest zasadnicza: był to rząd koalicyjny, a koalicjanci byli partnerami bardzo trudnymi. Niektóre ich działania i przeszłość niektórych z nich obciążały nas politycznie. Dzisiejszy rząd może działać dużo bardziej sprawnie. Z drugiej strony wtedy mi się wydawało, że pod względem natężenia ataków jesteśmy na szczycie. Okazuje się jednak, że ówczesne ataki, choć bardzo silne, były jednak słabsze niż te, z którymi mam do czynienia rząd Beaty Szydło.
Na pytanie o to, czy Polska powinna poprzeć Donalda Tuska, Jarosław Kaczyński mówił, że "Polska powinna dobrze życzyć UE i jej kierownictwu". - Tam mamy i tak pewne szczególnego rodzaju objawy, jeśli chodzi o ścisłe kierownictwo Unii. Obecność tam osoby, która może - podkreślam, może, bo ja nie będę o tym rozstrzygać, o tym rozstrzyga wymiar sprawiedliwości - stać się przedmiotem zarzutów karnych, z całą pewnością Unii Europejskiej nie wzmocni - powiedział Kaczyński.
Dopytywany, czy widzi innych, lepszych kandydatów, odpowiedział: - Widzę tego, który jest już dziś być może, bo to jest mój domysł, przedmiotem jakiegoś tam zainteresowania, może jeszcze tylko takiego bardzo wstępnego, ale jednak zainteresowania organów ścigania.
Prezes PiS pytany był również o ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. - To jest bardzo bolesne, ale po prostu niezbędne - powiedział. - To konieczność prawna, bo nie wypełniono elementarnych wymogów procesu karnego - dodał. - To jest bardzo trudny czas i bolesny. To jest bardzo bolesne, ale to jest po prostu niezbędne. To jest niezbędne, ja sobie z tego zdaję sprawę - powiedział Kaczyński.
- Pojutrze będę po raz drugi na pogrzebie mojego brata i mojej bratowej. I naprawdę to nie było tak, żebym ja tego chciał. No, ale to jest siła wyższa, to jest konieczność prawna. Tutaj nie wypełniono najbardziej elementarnych wymogów procesu karnego - dodał szef PiS.
Zobacz także: