Trwa ładowanie...
07-11-2007 21:45

Jarosław Kaczyński w "Fakcie": nie łgam w żywe oczy


Na pewno nie będziemy próbowali przewyższać Platformy w knajackich atakach, bo to jest po prostu niemożliwe. Nie mamy zresztą ludzi w typie Niesiołowskiego, Nowaka czy Grupińskiego. Ja też nie bardzo nadaję się na Tuska - nie wychowałem się jednak na podwórku, jak on sam przyznaje, ale w trochę lepszych miejscach. Mam więc pewne opory przed łganiem w żywe oczy - powiedział w wywiadzie dla "Faktu" Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński w "Fakcie": nie łgam w żywe oczyŹródło: PAP
d1y5gb6
d1y5gb6

Jarosław Kaczyński mówi też o sprawie listu trzech b. wiceszefów PiS, w tym Ludwika Dorna. Wiele lat maszerowaliśmy razem z Ludwikiem Dornem i dobrze to wspominam, ale kilka lat temu zaczęły w nim zachodzić zmiany, które czyniły współpracę coraz trudniejszą - tłumaczy.

Premier ma za złe Dornowi, że krytykuje teraz przebieg kampanii wyborczej PiS do parlamentu. A ja sobie przypominam, że to on snuł swoje wywody na temat wykształciuchów, aż po sam moment głosowania, bez niczyjej zgody pisał do nich listy i wytaczał procesy w sprawie honoru psa Saby. To raczej nie służyło zjednaniu tej grupy wyborców, o których teraz Ludwik Dorn zaczął się troszczyć - wypomina mu Kaczyński.

d1y5gb6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1y5gb6
Więcej tematów