Polska"Jarosław Kaczyński traktuje instrumentalnie o. Rydzyka"

"Jarosław Kaczyński traktuje instrumentalnie o. Rydzyka"

- Jarosław Kaczyński bez Radia Maryja bardzo zuboży sobie elektorat. Prezes PiS traktuje Rydzyka instrumentalnie i pilnuje żeby jakaś inna grupa nie wyrosła na jego plecach - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która była Gościem Radia Zet.

"Jarosław Kaczyński traktuje instrumentalnie o. Rydzyka"
Źródło zdjęć: © Radio Zet

13.07.2009 | aktual.: 27.07.2009 09:04

: Jak będzie wyglądał w tym roku 1 sierpnia, „Gazeta Wyborcza” pisze, że znowu jest awantura wokół uroczystości. : Na pierwszym spotkaniu komitetu honorowego, który organizuje 65. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, powstańcy poprosili mnie żeby nie było polityków w godzinie „W”, że ludzie przyjeżdżają czasami z całej Polski ci, którzy brali udział w powstaniu, ich rodziny, ci, których rodziny zginęły w powstaniu nie mogą się dopchać. A oprócz tego oczywiście dodatkowym elementem, też istotnym, było to, że są gwizdy, buczenia różnych osób. W związku z tym oni nie chcieli w tej atmosferze, co była w zeszłym roku przeżyć i poprosili żebym ja się zwróciła do organów wysokiego szczebla – prezydenta, premiera, marszałka, żeby godzina „W” była tym razem dla samych powstańców, no ale nie wyszło. Nie wyszło, pan prezydent będzie, a to już zakłada ochronę, barierki, no i oczywiście będzie jak zwykle. : Będzie tak, że o godzinie 17. będzie przemawiał prezydent, będzie minuta ciszy. : Nie, tam nigdy nikt nie
przemawia, także jest tylko składanie wieńców i oczywiście ci ludzie, którzy są zgromadzeni albo kogoś wygwizdują i wybuczają, tak jak Władysława Bartoszewskiego w zeszłym roku, albo dają oklaski, no na przykład była już godzina „W” wszedł Antoni Macierewicz i były olbrzymie oklaski, czyli takie – w różny sposób zakłócenie tej bardzo podniosłej uroczystości przy Gloria Victis. Będę namawiała premiera, marszałków senatu żebyśmy razem złożyli wieniec i oczywiście chcemy ograniczyć do tych najważniejszych organów, skoro już pan prezydent zdecydował się przyjść i złożyć ten wieniec od narodu, w związku z tym te najwyższe władze państwowe, które zawsze były przy Gloria Victis chciałabym żeby już wspólnie złożyły. : Aha, czyli jednak państwo też będą składać wspólnie wieńce. : No tak, no bo też chcemy uczcić. Ja przyznam się, że wtedy kiedy planowałam, no od Warszawy, od prezydenta Warszawy, od samorządu warszawskiego – no to jest Powstanie Warszawskie – musi być jakieś uczczenie, z tym, że wtedy, kiedy myśmy
myśleli, że pan prezydent nie będzie składał o godzinie 17., to po prostu byśmy poszli w innej godzinie, a teraz no to już po prostu ten czas wykorzystamy do tego żeby razem złożyć. Po kolei, ale razem. : Po kolei, ale razem, będą powstańcy odgrodzeni od tych, którzy składają wieńce… : No będą, no bo to osoby… : …czyli będzie to uroczystość : … tak jak było. : …władz państwowych, a nie tych, którzy walczyli w Powstaniu. : No tak, po raz kolejny tak będzie. Muszę powiedzieć, że rzeczywiście jest to zawsze taki smutny moment, zawsze taki element napięcia. Jeszcze będziemy apelować, bo o to prosili media powstańcy, żeby rzeczywiście ludzie się powstrzymali od jakichkolwiek reakcji na cmentarzu w godzinie 17., naprawdę nie ma ani co buczeć, ani nie ma komu klaskać. : Czy pani prezydent jest przeciwko występowi Madonny w Warszawie? : Jeśli chodzi o Madonnę to organizatorzy wybrali niefortunną datę. : 15 sierpnia. Myślę, że raczej się kierowali tym, że są parkingi wolne, bo to jest takie święto, gdzie nawet sklepy
są zamknięte z tego, co pamiętam, natomiast nie pomyśleli o tym, że może to być taka niefortunna data, kontrowersyjna dla ludzi, którzy czczą z jednej strony święto religijne, z drugiej strony takie święto quasi państwowe, bo to defilady były poza kryzysem, dwie. Więc ja myślę tak, że – po pierwsze powiem tak, że oczywiście organizatorzy są prywatni i wyraźnie wynika z konstytucji, z Trybunału Konstytucyjnego, że imprezy takie można powiedzieć, zgromadzenia masowe się odbywają. My nie wyrażamy zgody, jak niektórzy myślą, tylko rejestrujemy. Ja w swojej karierze prezydenta tylko dwa razy nie zarejestrowałam zgromadzenia, ponieważ chciał dokładnie być w miejscu, gdzie była defilada właśnie 15 sierpnia, nie wiem czy to były jakieś organizacje pacyfistyczne, czy inne, nie pamiętam szczegółów, ale też nie mogłam im zabronić i mieli prawo być sto metrów dalej. Uważam, że to jest wolność, a wolność to jest coś silniejszego niż prawo. Pociesza mnie to, czytałam ostatnio w #8222;Rzeczpospolitej”, że w Paryżu był show
i nie naruszył ani niczyich uczuć religijnych. : No tak, ale Francja jest laickim krajem, więc zupełnie inaczej patrzy na Madonnę. : No tak, no tak, ale Praga też nie jest jakoś… : Ktoś, kto zdecydował się na koncert akurat tej artystki, używającej tego pseudonimu i zachowującej się w tak prowokujący sposób, akurat w tym dniu jest ignorantem, albo prowokatorem – tak stwierdził rzecznik praw obywatelskich. : Rzecznik tak stwierdził. No, myślę że po prostu może i rzeczywiście organizatorzy byli ignorantami, a nie myślę żeby byli prowokatorami. Natomiast myślę, że ta cała akcja przeszkodzenia to… : Trochę ignorantem jest Janusz Kochanowski, bo imię jest prawdziwe, to nie jest pseudonim. : Ona ma tak na imię, tak. : Tak. : Aha, no w każdym bądź razie myślę, że tutaj jeśli chodzi o ten występ to mam nadzieję, że nie będzie naruszenia uczuć religijnych, no i tak, jak mówię, raczej podejrzewam organizatorów, że traktowali to jako święto. : A pani uczucia religijne zostały w jakiś sposób naruszone, wczoraj kiedy był
wiec na Jasnej Górze, kiedy reklamowano telefonię komórkową, kiedy Jarosław Kaczyński mówił, tu zacytuję jego słowa „Jednoczmy się wokół Radia Maryja i tego nowego genialnego pomysłu, jakim jest telefonia komórkowa. Sam taki telefon nabędę”. : Akurat jestem osobą, która Radio Maryja od 95 r. permanentnie krytykuje, w związku z tym jakby przyzwyczaiłam się. Jednym słowem, traktuję to jako pewien specyficzny odłam w Kościele. Kościół jest bardzo bogaty, można powiedzieć od różnych takich grup dyskusyjnych, po takie grupy, jak zwolennicy Radia Maryja. : Ale ten show na Jasnej Górze? : No, zawsze… : Politycy na Jasnej Górze w czasie pielgrzymki? : No myślę, że … : To się stało teraz czymś normalnym. : No to się stało rzeczywiście normalne, ale poza tym nie ukrywajmy, że Jarosław Kaczyński bez Radia Maryja bardzo sobie zuboży elektorat i myślę, że Jarosław Kaczyński wykorzystuje ojca Rydzyka dość instrumentalnie. Chodzi o to, żeby jakaś inna grupa nie wyrosła na plecach Rydzyka. : A sądzi pani, że Andrzej
Olechowski zagrozi Donaldowi Tuskowi w wyborach prezydenckich? : Myślę, że nie, chociaż każdego rywala należy traktować poważnie. Jeszcze nie wiemy kto się zgłosi i jeszcze są możliwe tzw. czarne konie, ale jest sytuacja kryzysowa, ale sądząc po tym, jak Andrzej Olechowski prowadził radę programową (chyba raz ją zwołał, albo w ogóle i po roku się wycofał), no to myślę, że tutaj SD powinno pisać swój program niezależnie od tego czy Andrzej Olechowski zostanie szefem tej rady programowej czy nie, bo potem szybko musiał to przejąć Jan Rokita, a już w roku 2007 pisał to Bronisław Komorowski. : Ale może teraz nabrał – nie wiem – energii i będzie działał. : Nabrał energii – z tego widać, że nabrał energii. : Czy pani jako wiceprezes partii nie oburza to, co się wokół dzieje wokół Pawła Grasia, czy nie uważa pani, że powinien płacić pieniądze za to, że mieszka w czyimś domu? : Ja myślę, że to od strony prawa cywilnego i skarbowego, jeżeli jest jakiś dochód to powinien to uregulować, ale myślę, że sobie po prostu
nie zdawał sprawy, bo bardzo często ludzie za opiekę nad domem, czy mieszkaniem osób, które wyjeżdżają, tak zwani cywilni ludzie, czyli nie politycy, płacą i to się odbywa na zasadzie wzajemności. : No tak, ale nieznajomość prawa nie tłumaczy tego, że się działa niezgodnie z prawem. : No trzeba to dokładnie sprawdzić, czy jest to świadczenie dokładnie wzajemne czy nie i jaką on ma korzyść, bo może ten dochód jest zerowy, bo musi płacić podatek wtedy, kiedy jak gdyby by na tym zarobił. : Ale wizerunkowo czy to jest dobre dla premiera, że mówi się o tym, że rzecznikiem rządu jest dozorca? : No, to można tak, można powiedzieć no każdego uprościć, w ten sposób mówić, ale wiadomo, że w Polsce, zwłaszcza kiedyś, kiedy mieszkania były, a dzisiaj też są w deficycie, że ludzie często, w mniejszym deficycie są dzisiaj, ale kiedyś w latach komunistycznych to ludzie bardzo często pilnowali osób, które były : No tak, ale to jest od 13 lat, już nie przesadzajmy, politycy nie zarabiają tak mało żeby mieć własne mieszkanie,
czy też żeby płacić przynajmniej. : Mają, no myślę, że on to ureguluje, ale w taki sposób żeby już nie było powodu, ale to jest zaszłość, tak jak pani powiedziała od kilkunastu lat, także nie zorientował się, być może nie policzył. : Przeraziło panią dzisiaj to, co napisała „Gazeta Wyborcza” o działalności CBA? : No muszę powiedzieć, że przeraziło mnie zwłaszcza takie badanie Ireny Herbst, która była w wielu rządach, która jest taką osobą szalenie, rzeczywiście roztrzepaną, z drugiej szalenie twórczą, bo ona stworzyła i TBS i konstrukcję właściwie Towarzystwa Budownictwa Socjalnego, to jest jej pomysł i wiele jeszcze innych rzeczy w zakresie mieszkalnictwa, no i tutaj to jest takie trochę wygląda żerowanie na takich niedokładnościach czy pomyłkach, a ona w ogóle już nie jest dzisiaj w polityce, także to mnie zastanawia. : Dziękuję bardzo, gościem Radia Zet była Hanna Gronkiewicz-Waltz prezydent Warszawy. : Dziękuję.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)