Jarosław Kaczyński leczy się u zielarki. Prezes PiS miał oczyszczać aurę suszonymi kasztanami od Janiny Gross
Jarosław Kaczyński wspólnie ze swoim bratem ciotecznym Janem Marią Tomaszewskim korzystają z usług zielarki. O stosowaniu mało popularnych praktyk opowiedział kuzyn prezesa PiS. Z niekonwencjonalnych metod leczenia polityk czerpać miał już lata temu, a pomagała mu w tym ponoć jego zaufana współpracownica Janina Goss.
Jarosław Kaczyński na zainteresowaniu tematyką zielarską nakryty został już w 2017 roku, gdy czytał w Sejmie książkę "Wylecz się sam. Megadawki witamin", napisaną przez dr Andrewa W. Saula. W piątek w rozmowie z "Super Expressem" Jan Maria Tomaszewski, brat cioteczny prezesa PiS, wyznał, że razem korzystają z usług zielarki.
- Leczymy się z Jarkiem u zielarki i te zestawy ziół nam pomagają. Ta pani zielarka przyrządza nam te mikstury i jest jakoś lepiej po nich - wyjawił Tomaszewski.
Jarosław Kaczyński leczy się u zielarki. Prezes PiS oczyszcza aurę suszonymi kasztanami
W sobotę dziennik poinformował, że Jarosław Kaczyński z niekonwencjonalnych metod leczenia korzystał dużo wcześniej. Pomagać w tym miała mu jego przyjaciółka i była działaczka Porozumienia Janina Gross.
- Słyszałem opowieści, jak przynosiła prezesowi suszone kasztany, które miały neutralizować negatywne promieniowanie. Świetnie zna się ponoć na ziołowych eliksirach, miksturach i to ona pierwsza ponoć pokazała prezesowi korzyści płynące z niekonwencjonalnych metod leczenia w których nie ma przecież niczego złego - twierdzi informator z kręgów Prawa i Sprawiedliwości.
Czy niecodzienne "prezenty" pomogły Jarosławowi Kaczyńskiemu? - Tego nie wiadomo, ale na pewno cieszył się ze wsparcia, jakim obdarzała go Janina Goss - dodaje rozmówca "SE".
Zobacz także: Łukasz Szumowski podaje się do dymisji. Minister zdrowia tłumaczy swoją decyzję