Jarosław Gowin o uchwale Sądu Najwyższego. "Doszliśmy do ściany"

Sąd Najwyższy podjął uchwałę ws. nowej KRS. Jarosław Gowin uważa, że mamy do czynienia z sytuacją "chaosu". - Sędziowie SN twierdzą, że sędzia, który wydawał wyrok legalny, dzisiaj wyda już wyrok nielegalny. Sytuacja wymaga refleksji ze wszystkich stron. Kilku sędziów Sądu Najwyższego zdystansowało się od tej uchwały - mówił w Kwadransie Politycznym TVP.

- Potrzeba dialogu, bo doszliśmy do ściany. Grozi nam poczucie niejasności i brak bezpieczeństwa obywateli. Trzeba przeanalizować wszystkie aspekty. Nie chcę formułować, że złamano prawo. Mamy do czynienia z fundamentalnym sporem wewnątrz środowiska prawniczego. Ta uchwała była podszyta troską o własny interes - kontynuował minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Przeczytaj: Andrzej Duda ostro o sędziach. Jarosław Gowin komentuje: "rozumiem rozgoryczenie"

Wicepremier przyjął zaproszenie i weźmie udział w Okrągłym Stole ws. sądownictwa, który ma się odbyć 31 stycznia. - Nie mam złudzeń, że podczas tego spotkania nie zostaną wypracowane rozwiązania, które zadowolą wszystkich. Reformy napotykają duży opór ze strony środowiska sędziowskiego. Myślę, że jesteśmy w stanie wypracować rozwiązania, za którymi opozycja podniesie rękę - zapewniał.

Gowin odniósł się też do roli "dobrego policjanta". - Nie ma żadnej taktyki. Są naturalne różnice zdań. W innym przypadku tworzylibyśmy jedną partię, a nie koalicję. W Senacie zgłosiliśmy 15 poprawek, ale opozycyjna większość odrzuciła ustawę i nie chciała jej poprawiać. Jeśli wolą eskalację sporu i uważają, że to jest w ich interesie, to jest to sygnał, który powinniśmy wziąć pod uwagę - zakończył.

Przeczytaj również: "Good cop" i "bad cop", czyli jak obóz władzy gra skrzydłami ws. sądów. "Gowin neutralizuje Ziobrę"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl