Jarosław Gowin o słowach Ryszarda Terleckiego. "To zapewne nieporozumienie komunikacyjne"
Jarosław Gowin odniósł się do wtorkowej wypowiedzi Ryszarda Terleckiego, który stwierdził, że wątpliwe jest, żeby PiS zgodził się na projekt ministra nauki. Jak mówił wicemarszałek Sejmu, projektu ustawy nie zna ani rząd, ani klub.
20.09.2017 08:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lider Polski Razem stwierdził w TOK FM, że "zapewne było to nieporozumienie komunikacyjne". Jak przekonywał Jarosław Gowin, projekt był konsultowany ze środowiskiem akademickim oraz posłami PiS zajmującymi się szkolnictwem wyższym.
Minister nauki przyznał, że liczy na poparcie przez PiS ustawy, którą zaprezentował we wtorek. Odniósł się też do spekulacji, że krytyczne wypowiedzi Ryszarda Terleckiego i Beaty Mazurek mogły mieć związek jego zachowaniem po przegłosowaniu ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Zdaniem Jarosława Gowina, blokowanie jego ustawy, bo poparł prezydenckie weta byłoby szkodzeniem państwu. - To nie jest tak, że nie można w projekcie ustawy zmienić ani słowa – dodał minister nauki.
- Wszystkie ustawy, które przygotowałem w tej kadencji zostały przyjęte przez rząd i przegłosowana przez większość sejmową. Projekty mojego autorstwa popiera również i opozycja – mówił Jarosław Gowin.
Jarosław Gowin: wolałbym nie być bohaterem "Ucha Prezesa"
Minister w rządzie PiS podczas audycji w TOK FM został też zapytany o odcinek "Ucha Prezesa". Co ciekawe, Jarosław Gowin przy okazji prac nad ustawą reformującą szkolnictwo wyższe faktycznie spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim, a spotkanie miało odbyć się w dobrej atmosferze.
Polityk przyznał, że odcinek pokazali mu rozbawieni współpracownicy i wolałby nie być bohaterem tego serialu, ale jak się wchodzi do polityki to trzeba się z tym liczyć. – W polityce trzeba mieć dystans do siebie i wydaje mi się, że ja ten dystans mam – powiedział Jarosław Gowin.