- Sienkiewicz zapisuje się w historii jako pośmiewisko, nie ma najmniejszego autorytetu w podległych sobie służbach. Pozostawienie takiego ministra na czele resortu spraw wewnętrznych stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa - stwierdził Gowin.
Polityk zaznaczył, że jako były minister wie, że tego typu rozmowy - nawet jeżeli inicjatywa wyszła od Marka Belki - nie mogą odbywać się bez wiedzy i aprobaty premiera. - Niewyobrażalne jest, żeby jakikolwiek minister szedł na negocjacje bez wiedzy premiera. Nie wierzę w tej sprawie premierowi, zgadzam się z Palikotem, że już dawno jeden człowiek nie powiedział tylu kłamstw w tak krótkim czasie - podsumował były minister w rządzie Tuska.
Źródło: TVN24