Japonia: kolejny tajfun w natarciu
Wichury i deszcze uniemożliwjają ludziom dostanie się do pracy (AFP)
Potężny tajfun Danas, zbliżający się do Japonii, pochłonął w poniedziałek dwie ofiary śmiertelne, skomplikował transport i zmusił zakłady Toyoty do wstrzymania produkcji.
W poniedziałek po południu prędkość wiatru na Honsiu - największej wyspie japońskiej - dochodziła do 126 km/h. Meteorolodzy ostrzegają, że tajfun sprowadzi również ulewne deszcze.
Policja w prefekturze Gunma na północ od Tokio poinformowała, że w szpitalu zmarli dwaj robotnicy drogowi, którzy zostali przywaleni zwałami osuwającego się błota.
Nad zachodnimi dzielnicami Tokio przeszło tornado, zrywając dachy z co najmniej 30 domów i łamiąc wiele drzew.
W środkowej Japonii na dworcach kolejowych utknęło ok. 10 tys. ludzi, ponieważ wichury i ulewy uniemożliwiają kursowanie superszybkich pociągów dalekobieżnych Shinkansen.
Toyota wstrzymała produkcję w 12 fabrykach. Wichury i deszcze uniemożliwiły wielu ludziom dostanie się do pracy oraz zakłóciły dostawy surowców, części i podzespołów. (sm)