Japonia dementuje, by jej myśliwce weszły w styczność z samolotem chińskim
Japonia zdementowała twierdzenia Chin, że jej myśliwce znalazły się w środę "niebezpiecznie blisko" chińskiego samolotu na Morzu Wschodniochińskim i zażądała usunięcia z internetu materiału wideo, który ma być dowodem na zaistnienie takiego incydentu.
13.06.2014 | aktual.: 13.06.2014 13:32
Jest to kolejny przejaw kampanii wzajemnych oskarżeń i zaprzeczania im, w jaką Pekin i Tokio wdały się w następstwie trwającego już wiele miesięcy sporu o suwerenność nad grupą niezamieszkałych wysp na Morzu Wschodniochińskim, nazywanych w Japonii Senkaku, zaś w Chinach Diaoyu. W rejonie archipelagu niejednokrotnie dochodziło do incydentów z udziałem samolotów i okrętów obu stron.
Chiny oświadczyły w czwartek, że dwa japońskie myśliwce F-15 podążały za chińskim samolotem Tu-154 i zbliżały się do niego nawet na 30 metrów, "poważnie naruszając bezpieczeństwo ruchu lotniczego Chin". Chińskie ministerstwo obrony umieściło na swej stronie internetowej materiał wideo, mający przedstawiać ten incydent.
- Uważamy za całkowicie nieprawdziwe twierdzenia Chin, że japońskie samoloty myśliwskie zbliżyły się na 30 metrów do samolotu chińskiego i poważnie naruszyły bezpieczeństwo lotów - powiedział dziennikarzom sekretarz generalny japońskiego gabinetu Yoshihide Suga.
- Samoloty (na wideo) są inne - wyjaśnił, odpowiadając na pytanie, w jaki sposób Japonia uzasadnia swe stanowisko. Dodał, iż Tokio złożyło w czwartek protest w tej sprawie, domagając się wycofania materiału z internetu.
Reakcją Chin było skierowane do Japonii wezwanie, by "natychmiast wstrzymała wszystkie swe prowokacyjne wypowiedzi i działania".
- W obliczu tak niezbitych faktów mogę użyć tylko trzech słów dla opisania wypowiedzi tego przedstawiciela japońskich władz - skrajnie bezwstydna, bezsensowna i nierozsądna - powiedziała w trakcie codziennego briefingu rzeczniczka chińskiego ministerstwa spraw zagranicznychspraw zagranicznych Hua Chunying.
Tę najnowszą polemikę poprzedziło złożenie w środę przez Japonię Chinom protestu z powodu - jak to określono - nadmiernego zbliżenia się dwóch chińskich myśliwców do japońskiego samolotu wojskowego, lecącego nad Morzem Wschodniochińskim.