Trwa ładowanie...
japonia
09-12-2004 05:20

Japończycy zostaną w Iraku

Japoński gabinet zaaprobował plan przedłużenia misji kontyngentu Japonii w Iraku o maksimum dwanaście miesięcy.

Japończycy zostaną w IrakuŹródło: AFP
d1op0bb
d1op0bb

W wystąpieniu radiowo-telewizyjnym premier Junichiro Koizumi, który był inicjatorem przedłużenia misji, wyjaśniał społeczeństwu, że świat nie może ugiąć się pod naciskiem terrorystów i winien zdecydowanie poprzeć działania Irakijczyków, tworzących swój własny rząd. Tu właśnie potrzebna jest pomoc japońskiego kontyngentu - podkreślił premier.

Koizumi starał się też rozwiewać obawy społeczeństwa co do niebezpiecznego charakteru misji. Wskazywał, iż miejsce stacjonowania japońskiego kontyngentu na południu Iraku nie leży w strefie walk, a mieszkańcy tych terenów są wdzięczni Japończykom za wykonywaną przez nich pracę.

Premier Japonii powtórzył też, że Tokio zdecydowane jest wspierać wysiłki swego sojusznika - USA. Nie wolno nam izolować Stanów Zjednoczonych. Musimy tworzyć warunki współpracy Ameryki ze światem - mówił, podkreślając znaczenie dla Japonii sojuszu z USA.

Większość Japończyków jest przeciwna udziałowi Japonii w irackiej misji.

d1op0bb

Japonia utrzymuje od stycznia-lutego 550-osobowy kontyngent wojskowy w południowym Iraku w bazie w pobliżu miasta Samawa. Termin misji upływał 14 grudnia. Nowy mandat japońskiego kontyngentu - jak wynika z informacji, podanych w czwartek w Tokio - wygaśnie 14 grudnia 2005 roku z zastrzeżeniem, że jeśli sytuacja na miejscu pogorszy się, Japończycy wrócą do domu.

Japońscy żołnierze nie biorą udziału w działaniach wojskowych, a ich misja ma na celu jedynie dopomożenie ludności irackiej w odbudowie i rozbudowie infrastruktury, w tym urządzeń do uzdatniania wody.

d1op0bb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1op0bb
Więcej tematów