Janusz Palikot: Radosław Sikorski ośmieszył polską dyplomację
- Sikorski ośmieszył dyplomację tym zagraniem. Ta akcja została nieprzygotowana, to był poker, który pokazał, jak bardzo Polska nie liczy się w relacjach z Rosją i z Unią Europejską. Sikorski pogorszył sytuację w stosunku do tego, co było jeszcze kilka dni temu - powiedział na antenie TVN24 Janusz Palikot, odnosząc się do poniedziałkowych rozmów Sikorski-Ławrow.
18.12.2012 | aktual.: 18.12.2012 02:53
Janusz Palikot skrytykował ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego za to, że poprosił on szefową dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton, aby poruszyć na szczycie UE-Rosja sprawę zwrotu do Polski wraku Tu-154M ze Smoleńska. - Ośmieszył polską dyplomację tym zagraniem. Tak się nie postępuje - ocenił lider Ruchu Palikota.
Jego zdaniem, Polska powinna uprzedzić Rosję. - Mówi się, że się występuje do kogoś trzeciego, bo Rosjanie to zaakceptowali, nie chcą oddać na prośbę Polski, oddadzą na prośbę UE. Nie jest to dla nas komfortowa sytuacja, bo nie dajemy sobie rady, ale liczy się efekt, bo potem w konsekwencji odzyskujemy to, co byśmy chcieli - powiedział Palikot.
- Na dziś wygląda to tak, że ta akcja została nieprzygotowana i że to był poker - stwierdził. W jego opinii, Sikorski pogorszył sytuację w stosunku do tej jeszcze sprzed kilku dni.
Zdaniem Palikota, Platforma Obywatelska wykorzystuje sprawę wraku, by przejąć część elektoratu PiS. - Prawdopodobnie wyszło PO z jakichś badań, że Polakom podoba się w PiS pewna stanowczość i antyrosyjskość, i postanowili zagrać tą samą kartą - stwierdził Palikot.
Władze w Moskwie do tej pory odmawiały zgody na sprowadzenie wraku samolotu do Polski twierdząc, że musi pozostać w Rosji do czasu zakończenia śledztwa. W poniedziałek w Moskwie ministrowie spraw zagranicznych Polski i Rosji przewodniczyli posiedzeniu Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej. Wcześniej odbyli rozmowę w cztery oczy.
Sikorski, relacjonując na wspólnej konferencji prasowej rozmowę z Ławrowem, przywołał deklarację szefa MSZ Rosji, iż "strona rosyjska podejmie wszystkie kroki, aby przekazanie wraku mogło się odbyć jak najszybciej".
Ławrow powiedział, że Rosja chce zakończyć sprawę jak najszybciej. - Nie dlatego, że z takim wnioskiem zwróciła się do niej Unia Europejska czy Stany Zjednoczone, ale dlatego, że rozumiemy głębię tej tragedii dla polskiego narodu i zdajemy sobie sprawę z naszej kolosalnej odpowiedzialności za to, aby we wszystkich działaniach śledczych nie było nawet jednego niezamkniętego problemu, nie pozostało najmniejszej wątpliwości - podkreślił.
Tu-154M z polską delegacją, na czele której stał prezydent Lech Kaczyński, rozbił się 10 kwietnia 2010 roku na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem. Nikt nie przeżył katastrofy. Polacy lecieli na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.