PolitykaJanusz Palikot: nie będę skamlał, nie mam żalu do tych, co odeszli

Janusz Palikot: nie będę skamlał, nie mam żalu do tych, co odeszli

- Partia się nie rozpada, potrzebuje tylko nowego otwarcia - stwierdził w "Faktach po Faktach" Janusz Palikot, odnosząc się do tego, że klub Twojego Ruchu opuściło 12 posłów. - Nie mam żalu do tych, co odeszli. Życzę wszystkim, żeby znaleźli swoje miejsce na scenie politycznej - podkreślił. Zapewnił także, że Twój Ruch się nie rozpada.

27.09.2014 | aktual.: 28.09.2014 08:58

- Każdy kryzys niesie szansę przyszłego sukcesu - mówił Palikot. Nie tracąc nadziei, lider Twojego Ruchu ocenił, że jego ugrupowanie potrzebuje teraz nowego otwarcia i głębokiej restrukturyzacji.

Ponadto Palikot chce wyciągnąć wnioski ze słabych sondażu Twojego Ruchu. I przekonuje: "przebijemy się, potrzebujemy tylko cierpliwości".

Palikot nie zamierza rezygnować z wyborów samorządowych. Deklaruje, że wystawi swoich kandydatów. - Jestem też przekonany, że w 2015 r. będziemy święcili triumfy. Jestem przekonany, że TR nie tylko wejdzie do sejmu, ale też, że bez nas nie da się zbudować koalicji antypisowskiej, i że będziemy istotnym elementem porządku rządowego, jaki się wyłoni w listopadzie 2015 roku - powiedział Palikot.

Dodał, że TR jest potrzebny, bo Polska potrzebuje uwolnienia energii Polaków, co obiecała Platforma, a nigdy nie zrealizowała.

Opuścili Palikota

Klub Twojego Ruchu opuściło w piątek 12 posłów; pozostało w nim 15 osób.

Rezygnację z zasiadania w klubie złożyli - jak wynika z informacji klubu - Artur Dębski, Wincenty Elsner, Piotr Bauć, Roman Kotliński, Armand Ryfiński, Artur Górczyński, Tomasz Makowski, Małgorzata Marcinkiewicz, Michał Pacholski, Wojciech Penkalski, Paweł Sajak i Marek Stolarski.

Posłowie, którzy opuścili w piątek Twój Ruch, swą decyzję tłumaczą m.in. tym, że jest to inna partia niż ta, z którą dostali się do parlamentu. "To nie jest to, co tworzyliśmy w 2010 roku" - mówił PAP Artur Górczyński. Podkreśla, że wytrzymał w swych ideałach, a to partia się zmieniła. Według Górczyńskiego prawdopodobnie posłowie, którzy odeszli z TR, będą chcieli stworzyć w Sejmie klub. Potrzebowaliby jednak do tego 15 posłów.

Również Ryfiński, pytany czy byli już posłowie TR będą chcieli stworzyć swój klub lub koło, potwierdził: "Tak, myślę, że z kolegami się rozumiemy i chcemy wykonywać swe obowiązki, tak że myślę, że dojdzie do sformalizowania współpracy".

Ryfiński, uzasadniając swe odejście, tłumaczył, że jest "wierny swoim ideałom". Podkreślał też, że kandyduje na prezydenta Częstochowy i odpolitycznienie samorządu jest dla niego kluczowe.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (470)