PolitykaJanusz Palikot: los komisji śledczej ws. Antoniego Macierewicza jest w rękach Donalda Tuska

Janusz Palikot: los komisji śledczej ws. Antoniego Macierewicza jest w rękach Donalda Tuska

Los komisji śledczej ds. skutków działalności Antoniego Macierewicza (PiS) jako wiceministra obrony i szefa SKW jest w rękach premiera, szefa PO Donalda Tuska - powiedział lider Twojego Ruchu Janusz Palikot. Zaapelował do Tuska o poparcie wniosku ws. powołania komisji.

Janusz Palikot: los komisji śledczej ws. Antoniego Macierewicza jest w rękach Donalda Tuska
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

- Wiem, że bardzo wielu liderów Platformy łącznie z szefem klubu (Rafałem Grupińskim) skłania się do podjęcia takiej decyzji, ale jak wiadomo, w tej sprawie zdecyduje premier - powiedział Palikot na konferencji prasowej w sejmie.

- To ostatnia szansa ze względu na kalendarz i nieubłagane przedawnianie się odpowiedzialności Antoniego Macierewicza. To ostatni moment, kiedy można rozliczyć IV RP. A więc w imię prawa i sprawiedliwości proszę premiera Tuska o poparcie tej inicjatywy - podkreślił Palikot.

Premier od poniedziałku przebywa na pięciodniowym urlopie. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że decyzję w sprawie komisji śledczej podejmie klub parlamentarny PO na najbliższym posiedzeniu. Posiedzenie klubu Platformy było planowane na koniec stycznia, ale według informacji PAP odbędzie się najwcześniej w lutym. Kidawa-Błońska dodała, że uzasadnienia prokuratury (w sprawach dot. raportu z weryfikacji WSI - przyp. red.) to "wielki akt oskarżenia Macierewicza".

Z kolei rzecznik klubu PO Paweł Olszewski powiedział, że na razie nie zapadły żadne decyzje w sprawie poparcia wniosku o powołanie komisji śledczej. - Jak zobaczymy wniosek, będziemy się zastanawiać - dodał.

Palikot podkreślił, że chce, by komisja była wspólnym przedsięwzięciem wszystkich partii za wyjątkiem PiS. Zaznaczył, że Twój Ruch jest gotowy do ustępstw i porozumień dotyczących składu czy przewodniczącego komisji. - Cokolwiek w tej sprawie miałoby być przeszkodą dla podjęcia takiej decyzji przez Platformę, my jesteśmy gotowi do uzgodnień - powiedział Palikot.

Złożenie wniosku o powołanie komisji śledczej TR zapowiedział w ubiegłym tygodniu. Posłowie TR informowali wówczas, że komisja śledcza miałaby zbadać jakość stanowienia prawa, pracę prokuratury, proces weryfikacji oficerów służb w okresie, gdy Macierewicz sprawował funkcję wiceministra obrony (m.in. kierował komisją weryfikacyjną dla żołnierzy WSI) oraz szefa SKW.

Uzasadniając powołanie komisji, Palikot mówił w czwartek o braku odpowiedzialności Macierewicza za "zniszczenie polskiego wywiadu", a także w odniesieniu do raportu z weryfikacji WSI, o braku odpowiedzialności za decyzje, "które krzywdzą setki osób, które na całe lata je stygmatyzują".

W lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński upublicznił sygnowany przez Macierewicza raport z weryfikacji WSI, którym rządzące wówczas PiS zarzucało wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią. Na podstawie raportu wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw WSI; większość umorzono. Osoby wymienione w raporcie jako agenci wytoczyły MON ponad 20 procesów. MON przeprosiło już większość z nich, kwota kosztów resortu z tego tytułu wyniosła 1,2 mln zł.

Pod koniec grudnia 2013 r. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie poinformowała o umorzeniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy tworzeniu raportu z weryfikacji WSI z 2007 r. Śledztwo wszczęto na wniosek osób wymienionych w raporcie, przeproszonych przez MON.

Projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów (w skład klubu Twojego Ruchu wchodzi 36 posłów). Komisję powołuje oraz wybiera i odwołuje jej skład osobowy Sejm bezwzględną większością głosów. W skład komisji może wchodzić do 11 członków. Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)