Janusz Korwin-Mikke u Jacka Gądka: mężczyzna jest traktowany jak bezpłatny dawca nasienia
Pamiętajmy, że procent kobiet, które są przeciwko aborcji jest wyższy niż mężczyzn. To mężczyźni chcą móc się łatwo pozbyć tego kłopotu. Kobiety w większości są przeciwko aborcji - stwierdził w programie "WP rozmowa" Janusz Korwin-Mikke, lider ugrupowania "Wolność".
- Chciałbym to prawo zmienić, ale nie ruszałbym tej ustawy, bo jak się ruszy, to będzie nieszczęście - stwierdził pytany przez prowadzącego program, czy jest za obecnie obowiązującą ustawą dotyczącą aborcji, czy też opowiada się za jej zmianą.
Dopytywany przez Jacka Gądka, czy chciałby obowiązujące prawo zaostrzyć, czy raczej zliberalizować, odparł pytaniem na pytanie: "Co to znaczy bardziej liberalne?".- Jeżeli można zabijać więcej ludzi, to prawo nie jest liberalne, tylko jest drastyczne - stwierdził.
Gość programu zwrócił uwagę na fakt, że w dyskusji o aborcji zupełnie zapomina się o prawach ojca.
- Skoro kobieta mówi, że ona o tym decyduje, to dlaczego ja mam płacić alimenty? Mężczyzna jest tylko bezpłatnym dawcą nasienia, i tak być nie może - stwierdził Korwin-Mikke.
Przyznał, że osobiście nie jest zwolennikiem aborcji. Jeśli jednak kobieta już się na nią decyduje, to musi najpierw zapytać o to ojca dziecka. - Nie może być aborcji, bez zgody ojca - stwierdził gość programu "WP rozmowa".