PolitykaJanusz Korwin-Mikke odpalał petardy przy psie. Teraz może mieć kłopoty

Janusz Korwin-Mikke odpalał petardy przy psie. Teraz może mieć kłopoty

Europoseł Wiosny Łukasz Kohut złożył doniesienie do prokuratury na posła Konfederacji Janusza Korwin-Mikkego. Chodzi o odpalanie petard i rzucanie ich pod nogi psa.

Janusz Korwin-Mikke odpalał petardy przy psie. Teraz może mieć kłopoty
Źródło zdjęć: © East News | Sebastian Wielechowski/SE

W sieci w sylwestra został opublikowany film, na którym widać, jak Janusz Korwin-Mikke "bawi się" z psem, odpalając petardy obok niego. We wtorek europoseł Wiosny Łukasz Kohut poinformował na Twitterze, że złożył doniesienie do prokuratury.

"Składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami przez pana Janusza Korwin-Mikkego" - napisał polityk Wiosny.

W piśmie do prokuratury Łukasz Kohut przekonuje, że takie zachowanie polityka Konfederacji mogło narazić psa na stres, utratę zdrowia, a nawet życia, gdyby zwierzę złapało palącą się petardę do pyska.

Dalej Kohut pisze, że zwierzęta mają bardziej wyostrzone zmysły niż człowiek, a taki hałas sprawia im fizyczny ból. Polityk Wiosny powołuje się na wyrok Sądu Najwyższego z 2009 r., który orzekł, że "do wystąpienia przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem nie jest konieczne dążenie sprawcy wprost do zadania mu cierpienia".

Janusz Korwin-Mikke: To kwestia tresury

Nagranie z psem ukazało się 31 grudnia w serwisie YouTube i wywołało ogromne oburzenie w sieci. Janusz Korwin-Mikke wyjaśniał potem w mediach, że w ten sposób oswajał psa z hałasem i przyzwyczajał go do petard.

- To jest kwestia tresury. Wytresowanie psa, żeby się nie bał wybuchów, to jest mniej więcej pięć minut ciężkiej pracy. To jest bardzo proste. Rzucamy petardę, on się trochę boi, dajemy mu kawałek kiełbasy, za drugim razem się boi mniej, a za piątym już to lubi - powiedział w Polsat News Janusz Korwin-Mikke.

Korwin-Mikke przekonywał, że "psy na ogół boją się hałasu. I człowiek, który nie przyzwyczai psa do hałasu, jest sadystą". - To jest rodzaj szczepionki. To jest oswajanie psa. Potem jest burza, pies się kuli ze strachu. Trzeba psa oswoić z hałasem - stwierdził.

- Żyjemy w dziwacznych czasach. Troszczymy się o zwierzęta, a nie o ludzi - dodał na koniec.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (349)