Trwa ładowanie...
d3eh4nb
29-03-2004 09:32

Janik: kryzys rządowy elementem ładu demokratycznego

Kryzys rządowy jest cechą każdego państwa demokratycznego. (...) Więc to nie jest jakieś takie trzęsienie ziemi dla Rzeczypospolitej, to jest wpisane w jej porządek konstytucyjny, to jest element ładu demokratycznego i jest normalne, że jak się kończy jeden rząd, to się szuka poparcia dla drugiego rządu - powiedział Krzysztof Janik, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej, gość radiowych "Sygnałów Dnia".

d3eh4nb
d3eh4nb

Sygnały Dnia: W naszym studiu zapowiadany Krzysztof Janik, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dzień dobry, witamy w Sygnałach.

Krzysztof Janik: Dzień dobry panom, dzień dobry państwu.

Sygnały Dnia: A właściwie dlaczego nie pan miałby zostać premierem?

Krzysztof Janik: No nie, bez przesady, ja znam....

d3eh4nb

Sygnały Dnia: Największa partia, największy klub w parlamencie.

Krzysztof Janik: Ale może już dajmy spokój z tym. Ja mam pewne kompetencje, powiedzmy, natury ogólnopolitycznej, natomiast Polska potrzebuje dziś premiera, który ma niezłą pozycję międzynarodową, wiarygodność na rynkach finansowych. Mamy ponad 5% wzrostu gospodarczego, ale to nie znaczy, że nie trzeba na niego chuchać, nie trzeba go stabilizować, a być może nawet powiększać.

Sygnały Dnia: Idzie pan w kierunku osoby z kręgów gospodarczo-ekonomicznych wyraźnie.

Krzysztof Janik: Znaczy ja chcę powiedzieć tak, że myślę, że Polska dziś oczekuje rządu kompetentnego, który zajmie się gospodarką.

d3eh4nb

Sygnały Dnia: Niezła pozycja międzynarodowa, to by wskazywało na...? Zaufanie kręgów finansowych?

Krzysztof Janik: To jest na pewno, alfabetycznie biorąc, Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz, Józef Oleksy. Pewnie państwo nie wiecie, ale każda z tych osób odpowiada moim oczekiwaniom.

Sygnały Dnia: I te osoby byłyby poparte przez Sojusz Lewicy Demokratycznej? Uzyskałyby poparcie?

Krzysztof Janik: To są nasi członkowie, więc jak pan sobie wyobraża?

d3eh4nb

Sygnały Dnia: Włodzimierz Cimoszewicz jest cały czas? Nie było żadnych deklaracji, sugestii że odejdzie do partii Marka Borowskiego?

Krzysztof Janik: Nadal jest członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Co prawda nie pełni w nim żadnych funkcji poza przynależnością partyjną i członkostwem w Radzie Krajowej, ale przecież nie to jest najważniejsze.

Sygnały Dnia: Czy fakt, że Leszek Miller odchodzi 2 maja to dobra wiadomość o tyle, że nie powinien tego zrobić może wcześniej?

d3eh4nb

Krzysztof Janik: Z punktu widzenia polityki państwa, interesów państwa myślę, że to jest dobre rozwiązanie, bo gdyby nawet odszedł dzisiaj, to i tak mamy gorszą sytuację, ponieważ mamy prawdopodobnie dwa, trzy tygodnie, a może nawet cały miesiąc destabilizacji, bo prezydent konsultuje, zgłasza kandydata na premiera, tenże premier zbiera koalicję w Sejmie, pracuje nad programem rządu i de facto jesteśmy w maju. Przy czym jesteśmy w maju w sytuacji takiej, kiedy dotychczasowy premier tak naprawdę de facto nie rządzi, następuje pewne rozprężenie w administracji i tak dalej, i tak dalej. Więc decyzja — myślę, że wspólna, nie tylko osobiście Leszka Millera, ale on tu odegrał kluczową rolę — jest rozsądna, jest rozsądna z punktu widzenia tego, co nam jeszcze zostało: 17 ustaw, prawie 300 aktów wykonawczych, to musi być do 1 maja.

Sygnały Dnia: Pan także naciskał na premiera, by ustąpił?

Krzysztof Janik: Proszę pana, takie wydarzenia nie dzieją się, oczywiście, z dnia na dzień. Przepraszam, ale partię polityczną można w Polsce z dnia na dzień założyć, natomiast...

d3eh4nb

Sygnały Dnia: Z przekąsem pan to powiedział. Ciekawe, kogo pan miał na myśli.

Krzysztof Janik: Nie, nie z przekąsem, trochę półżartem, myślę, że nikt się nie obrazi. Natomiast o tym się rozmawia, do tego się przekonywuje różne postacie, bo to nie jest tak, że indywidualnie można o czymś rozstrzygać w naszym kraju, i potem jest jakiś efekt.

Sygnały Dnia: A nie jest tak, że mówi się: wszyscy razem to robiliśmy, ale to premier jest winien i on musi odejść, a my dalej...

d3eh4nb

Krzysztof Janik: We mnie jest dość uczciwości, mam nadzieję, że w moich kolegach także, żeby wziąć na siebie współodpowiedzialność za to, co było w minionych dwóch latach, zarówno za to, co było dobre, bo przecież mam nadzieję, że kiedy opadnie kurz bitewny i emocje, to dostrzeżemy i ten wzrost gospodarczy, i to, że za 32 dni będziemy w Europie.

Sygnały Dnia: W Unii Europejskiej.

Krzysztof Janik: W Unii Europejskiej, słusznie, przepraszam bardzo. No i to będziemy widzieli coraz wyraźniej. Będziemy widzieć także te błędy. Ja na pewno nie będę uciekał, nie będę pokazywał, że to kolega.

Sygnały Dnia: Czy cokolwiek rozwiązało ostatnie posiedzenie Rady Krajowej SLD? Czy taki był w ogóle cel, czy tylko po prostu państwo powiedzieli sobie w oczy to, co myślą o sytuacji aktualnej?

Krzysztof Janik: Na pewno jest tak, że w tej nowej sytuacji trzeba trochę zrekapitulować to, co się stało, powiedzieć sobie trochę w oczy o tym, co się wzajemnie o sobie sądzi, określić nowe, jeśli tak można powiedzieć, pozycje, odnieść się do nowej partii politycznej, naszych przecież kolegów...

Sygnały Dnia: Życzliwie?

Krzysztof Janik: Bez języka odwetu, bez agresji. Stało się, co się stało, jest to nieodwracalne. Trzeba współpracować, trzeba iść do przodu, trzeba także konkurować, to trzeba sobie otwarcie powiedzieć, ale można konkurować kłonicą, a można na programy.

Sygnały Dnia: Polskie Stronnictwo Ludowe nie mówi: nie. Sugeruje, że ewentualnie może poprzeć nowy rząd. To ma znaczenie, oczywiście, z punktu widzenia formowania tego rządu i gwarantuje kadencję prawdopodobnie aż do samego jej końca, kadencję parlamentu. Ale może zmienić zdanie.

Krzysztof Janik: Chcę zwrócić uwagę, bo nie rozumiem, czy nie do końca rozumiem tę temperaturę, także i w mediach. Kryzys rządowy jest cechą każdego państwa demokratycznego. Już nie chcę mówić o jakichś spektakularnych przykładach, ale przecież kiedyś we Włoszech mieliśmy nowy rząd co pół roku i nie przeszkadzało to ani w rozwoju gospodarczym, ani w poprawie poziomu życia. Więc to nie jest jakieś takie trzęsienie ziemi dla Rzeczypospolitej, to jest wpisane w jej porządek konstytucyjny, to jest element ładu demokratycznego i jest normalne, że jak się kończy jeden rząd, to się szuka poparcia dla drugiego rządu.

Sygnały Dnia: No tak, ale za chwilę pan powie, że się nic nie stało przecież.

Krzysztof Janik: Nie, nie, tak nie powiem. Natomiast powiem, że to jest pewien obyczaj, do którego się trzeba przyzwyczaić. Pewnie w przyszłości też tak będzie, bowiem jak widzę ten pęd do wyborów parlamentarnych, no to warto zapytać: a któż po tych wyborach będzie rządził? Bo gybyśmy popatrzyli na dzisiejsze sondaże, to wygląda na to, że stworzenie koalicji rządowej wcale by nie było łatwiejsze.

Sygnały Dnia: No ale tak: PSL kilka dni temu twierdził, że z SLD już nigdy nie, a tymczasem... Że może troszkę nie, może tak.

Krzysztof Janik: W polityce nigdy się nie mówi: nie...

Przeczytaj cały wywiad

d3eh4nb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eh4nb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj