PolskaJanik chce zdziesiątkować komisję śledczą

Janik chce zdziesiątkować komisję śledczą

18.11.2004 16:35, aktual.: 18.11.2004 16:45

Roman Giertych (LPR), Zbigniew Wassermann (PiS) oraz Konstanty Miodowicz (PO) powinni przestać być członkami komisji sledczej ds. PKN Orlen - uważa szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Krzysztof Janik.

W moim przekonaniu wniosek o odwołanie pana Giertycha (złożył go w środę SdPl) jest zasadny. Pan Giertych kluczył, kłamał, łgał, zanim powiedział całą prawdę. Przepraszam bardzo: za to się przed komisją odpowiada, a nie zasiada w komisji - powiedział Janik.

Janik powiedział też, że skoro Zbigniew Wassermann nadzorował kilka lat temu śledztwo dotyczące PKN Orlen (był wówczas prokuratorem krajowym), powinien przesiąść się na ławę świadków. To jest raczej kwestia etyki, niż regulaminowa. W moim przekonaniu, albo niech zawiesi, albo niech ustąpi z komisji i siądzie na ławie świadków i opowie, co wie o tej sprawie - mówił przewodniczący Sojuszu.

Również na względy etyczne zwrócił uwagę odnosząc się do udziału w komisji Konstantego Miodowicza (PO). Miodowicz pracował w Urzędzie Ochrony Państwa, który miał pewien wpływ na funkcjonowanie PKN Orlen - uważa Janik.

Podkreślił, że odwołanie trzech posłów jest potrzebne do obrony autorytetu komisji śledczej. Nie powiedział jednak wprost, czy jest to stanowisko całego Sojuszu.

To nie jest tak, że my chcemy uciec przed czymś. SLD nie kupował benzyny od Orlenu, nie sprzedawał ropy Orlenowi, SLD nie ma z tym nic wspólnego. Być może część ludzi SLD ma coś z tym wspólnego, to niech idą siedzieć. Im szybciej, tym łatwiej SLD się oczyści i zajmie się tym, co jest naprawdę ważne dla ludzi - dodał Janik.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także