Jan Rulewski: To jest rolexit. Wychodzę z klubu PO 

- Dziś są modne: brexit, polexit, więc rolexit też jest możliwy. Nie mogę kontynuować misji w klubie parlamentarnym PO. Wychodzę dziś z klubu - powiedział senator Jan Rulewski.

Obraz
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Grażyna Marks
oprac.  Beata Czuma

Jan Rulewski był w czwartek rano gościem programu "Graffiti" w Polsat News. Podkreślił, że lista Koalicji Europejskiej w jego okręgu jest dla niego "zasadniczym wyzwaniem".

- Dla mnie jako człowieka, na którego wyrok wydała historia, a ta historia mówiła: trzeba zwalczać komunę, komunę jako agenturalną instytucję Moskwy. Ja takiej koalicji wspierać nie mogę. To nie jest tylko koalicja ad hoc, na wybory. To jest koalicja prawicowa i są w niej elementy lewicowe, które mi przeszkadzają - stwierdził senator.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

"Towarzysz Zemke"

Rulewski przyznał, że nie odpowiada mu lista z okręgu kujawsko-pomorskiego, na której na drugim miejscu jest "towarzysz" Janusz Zemke z SLD. Przypomniał, że lewicowy polityk weryfikował w Bydgoszczy dziennikarzy i rektorów w stanie wojennym.

- Ci funkcjonariusze PZPR przemycają do Koalicji Europejskiej wartości, których kiedyś wytrwale bronili. Platforma za daleko się posunęła, wpisując na swoje czołowe listy funkcjonariuszy tamtego państwa - powiedział senator.

Dodał, że "nie może nosić ulotek za Januszem Zemke".

Legendarny opozycjonista

Jan Rulewski dostał się do parlamentu z list Platformy w wyborach parlamentarnych w 2007 r., zostając senatorem z okręgu bydgoskiego. W 2011 i 2015 r. z powodzeniem ubiegał się o reelekcję.

Od 1980 r. był przewodniczącym Regionu Bydgoskiego NSZZ "Solidarność". W czasie wydarzeń bydgoskich (19 marca 1981 r.) został pobity przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy. Po ogłoszeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. został zatrzymany w sopockim Grand Hotelu i następnie internowany. W ośrodkach odosobnienia w Strzebielinku i Warszawie-Białołęce przebywał do grudnia 1982 r.

Źródło: Polsat News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"