Jan Krzysztof Ardanowski ma odejść z rządu. Minister rolnictwa spiera się z Jarosławem Kaczyńskim o branżę futrzarską

Spór Jana Krzysztofa Ardanowskiego z Jarosławem Kaczyńskim o przyszłość przemysłu futrzarskiego w Polsce przesądza o odejściu z rządu ministra rolnictwa - wynika z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski. Ardanowski z Radą Ministrów ma pożegnać się za kilka tygodni, przy okazji planowanej rekonstrukcji. Ale - jak słyszymy - do rezygnacji z funkcji może dojść wcześniej.

Jan Krzysztof ArdanowskiRekonstrukcja rządu. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w Sejmie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Michał Wróblewski

Jarosław Kaczyński możliwie szybko chce przeforsować projekt ustawy o ochronie zwierząt, który zakłada m.in. likwidację branży futrzarskiej, co wiąże się z bezpośrednim uderzeniem w hodowców norek amerykańskich. Prezes PiS - jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce - jest w tej sprawie wyjątkowo zdeterminowany.

Nasz portal jako pierwszy ujawnił, że projekt sygnowany przez Kaczyńskiego zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz ograniczenie uboju rytualnego.

Prezes PiS - w trakcie przedstawiania założeń projektu - przyznał, że w tej sprawie liczy na ponadpartyjne poparcie. - Ten projekt poprą wszyscy dobrzy ludzie. Jestem o tym przekonany - stwierdził lider Zjednoczonej Prawicy.

Likwidacja przemysłu futrzarskiego. Koalicjanci PiS mają wątpliwości, Jan Krzysztof Ardanowski przeciwko prezesowi

Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, nie wszyscy w obozie władzy są jednak w stu procentach przekonani co do głównych - i według wielu najbardziej kontrowersyjnych - założeń projektu o ochronie zwierząt. Chodzi o plan likwidacji przemysłu futrzarskiego. Sceptyczni w tej sprawie są koalicjanci PiS: Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry (więcej TUTAJ).

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych. "Te kwestie spotykają się z ogromnym zrozumieniem Jarosława Kaczyńskiego"

Ale największym przeciwnikiem uderzenia w hodowców norek w rządzie Zjednoczonej Prawicy jest obecny minister rolnictwa. Jan Krzysztof Ardanowski od lat nie ukrywa swoich zdecydowanych poglądów w tej sprawie.

"Co za różnica, czy to zabijanie norek, lisów, świni czy krowy? Tak samo ingerujemy w to zwierzę. Rolnictwo jest od początku świata i daje człowiekowi możliwości wykorzystywania zwierząt" - mówił w 2018 r. minister rządu PiS.

Już wtedy część posłów partii rządzącej - w tym Jarosław Kaczyński - próbowała przeforsować nowelizację ustawy o ochronie praw zwierząt, zakazującą hodowli zwierząt na futra.

Ale wielu z PiS było przeciw - na czele z Ardanowskim. To minister rolnictwa stał za zawieszeniem w 2018 r. prac nad zakazem, a projekt trafił do sejmowej zamrażarki. Do końca poprzedniej kadencji zapis o zakazie hodowli nie był już procedowany.

"Prezes upomniał mnie bardzo mocno w tej materii i biorę sobie bardzo jego zdanie pod uwagę, ale w tym przypadku mam inne" - przyznawał wtedy minister rolnictwa, otwarcie sprzeciwiając się Kaczyńskiemu.

I nie ukrywał swojego zdania o prozwierzęcych aktywistach: "Działanie tak zwanych obrońców praw zwierząt jest podobne do całej propagandy hitlerowskiej wymierzonej przeciwko Żydom czy Słowianom" - stwierdził swego czasu w tygodniku "Wprost".

Jan Krzysztof Ardanowski nie poprze likwidacji przemysłu futrzarskiego

Chcieliśmy zapytać ministra o zdanie na temat przedstawionego we wtorek przez prezesa PiS projektu. A także o to, czy prawdziwe są informacje, że Ardanowski wkrótce ma opuścić rząd. Telefon szefa resortu rolnictwa odebrał dyrektor jego gabinetu: - Minister w tej sprawie się nie wypowie - usłyszeliśmy w słuchawce.

Jedynej wypowiedzi w sprawie przedstawionej przez Jarosława Kaczyńskiego "Piątki dla zwierząt" minister rolnictwa udzielił portalowi PolskieRadio24.pl na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. - Diabeł tkwi w szczegółach. Uważam, że powinniśmy zaostrzyć ochronę zwierząt w Polsce i nie dopuścić do patologii z tym związanych. Dlatego pracujemy nad rozporządzeniem i działaniami, które mają wprowadzić dobrostan wszystkich zwierząt. Trzeba racjonalnie rozważać za i przeciw. Ważne jest to, że zwierzęta futerkowe utylizują kilkaset tysięcy ton odpadów mięsnych. Jeżeli nie one, to trzeba te odpady spalić lub utylizować w zakładach mięsnych - wyjaśniał Ardanowski w rozmowie z dziennikarką PR24.

To wyjątkowo dyplomatyczna jak na szefa resortu rolnictwa wypowiedź w tej sprawie. Ale nikt w PiS nie ma złudzeń: Ardanowski nigdy nie poprze likwidacji przemysłu futrzarskiego w Polsce, co wiązałoby się z uderzeniem w całą branżę hodowców norek amerykańskich. A takie są plany kierownictwa partii rządzącej.

- Ardanowski twierdzi, że to wypowiedzenie wojny rolnikom. A on rolników zamierza bronić - twierdzą nasi rozmówcy z obozu władzy.

Spór ministra rolnictwa z prezesem PiS w tej sprawie ma przesądzać o odejściu Ardanowskiego z rządu - twierdzą informatorzy Wirtualnej Polski zbliżeni do Nowogrodzkiej. Wcześniej o wymianie ministra rolnictwa pisał m.in. "DGP" czy "Wprost".

Jak słyszymy, Ardanowski rząd opuścić może jeszcze przed rekonstrukcją. - Być może zechce to zrobić na tzw. "własnych warunkach" - słyszymy.

"Piątkę dla zwierząt" forsowaną przez Jarosława Kaczyńskiego poparł w środę premier Mateusz Morawiecki, zwierzchnik ministra Ardanowskiego, nie mający z nim dobrych relacji. - Ja się z tej akcji bardzo cieszę. Cieszę się z tego, że prezes Jarosław Kaczyński tak mocno podkreśla, że sposób traktowania zwierząt jest czymś, co świadczy o nas. O ludziach - powiedział szef rządu podczas wirtualnego spotkania z internautami na Facebooku.

Marek Gróbarczyk za Jana Krzysztofa Ardanowskiego? Nieoficjalne informacje z PiS

Niektórzy rozmówcy Wirtualnej Polski przekonują, że jedną z koncepcji jest przejście Jana Krzysztofa Ardanowskiego z Rady Ministrów do Kancelarii Prezydenta. Tam polityk miałby zostać doradcą ds. rolnictwa.

- Ardanowski ma niezłe relacje z prezydentem, z prezesem PiS - przeciwnie - mówi nam jeden z polityków obozu rządzącego.

Gdyby tak się stało, Ardanowski prawdopodobnie musiałby złożyć mandat posła PiS.

Jak pisał w środę reporter Wirtualnej Polski Sylwester Ruszkiewicz, nowym ministrem rolnictwa mógłby zostać obecny szef resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

- W nowym rządzie potrzebny jest polityk, który sprawnie poradzi sobie w negocjacjach z unijnymi instytucjami. Gróbarczyk przez wiele lat był europosłem, poradziłby sobie - przekonywali nasi informatorzy.

Nowy projekt PiS o ochronie zwierząt. Szef młodzieżówki mówi o odszkodowaniach dla hodowców

Wybrane dla Ciebie
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne