Jakubowska wciąż jednak nie będzie mogła prowadzić auta
Warszawski Sąd Okręgowy utrzymał wyrok skazujący Aleksandrę Jakubowską za jazdę po pijanemu. Była posłanka SLD i b. szefowa gabinetu politycznego premiera
Leszka Millera została skazana we wrześniu ubiegłego roku przez
Sąd Rejonowy w Grodzisku Maz. na 3 tys. zł grzywny i dwuletni
zakaz prowadzenia samochodu.
27.03.2008 | aktual.: 27.03.2008 18:17
Jakubowska ma również zapłacić 500 zł świadczenia na rzecz społecznego komitetu, który wspiera szpital Centrum Zdrowia Dziecka. Pieniądze mają być przeznaczone na udzielanie pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych.
Apelacje od wyroku składali zarówno prokuratura jak i obrońcy Jakubowskiej. Prokuratura wnioskowała o zaostrzenie kary do 10 tys. zł grzywny i tysiąca zł świadczeń; obrona domagała się natomiast złagodzenia zakazu prowadzenia auta do jednego roku. Mec. Marcin Zaborski uzasadniał to trudną sytuacją rodzinną b. posłanki i chorobą jej syna. Jak podkreślał musi on być codziennie dowożony do Warszawy.
Sąd uznał jednak, że nie ma przesłanek do uchylenia lub zmiany wyroku. Jak powiedziała sędzia Urszula Myśliwska, sąd niższej instancji nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych, nie było też rażącej niewspółmierności kary.
W lipcu ub. roku Jakubowska potrąciła w podwarszawskiej Podkowie Leśnej 64-letniego rowerzystę. Miała ok. promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna z obrażeniami nogi i głowy trafił do szpitala. Według ustaleń policji, wypadek spowodował rowerzysta, wymuszając pierwszeństwo i wjeżdżając wprost pod samochód b. posłanki.
Jakubowska przyznała się do winy, wielokrotnie wyrażała też swoje ubolewanie.
To nie jedyny proces Jakubowskiej. 20 grudnia została uniewinniona od zarzutu bezprawnych zmian w ustawie o rtv. Ten wyrok jest nieprawomocny. B. posłanka jest też oskarżona o przyjęcie prawie 500 tys. zł korzyści majątkowych. Zarzuty dotyczą okresu od 2002 do 2004 r. Miała wówczas - wykorzystując swój mandat poselski - wskazać brokera, który miał ubezpieczać Elektrownię Opole. Broker w zamian za to miał podzielić się prowizją z osobami wskazanymi przez Jakubowską, w tym również z nią samą. Grozi jej kara do 12 lat więzienia.