PolskaJakubowska: nie popełniłam błędu w oświadczeniu majątkowym

Jakubowska: nie popełniłam błędu w oświadczeniu majątkowym

W związku z wymienianiem przez Lecha
Kaczyńskiego (PiS) w wywiadach udzielanych mediom mojego nazwiska
w gronie posłów, którzy dopuścili się błędu w oświadczeniu
majątkowym, oświadczam, iż nie popełniłam takiego błędu - napisała
szefowa gabinetu politycznego premiera Aleksandra Jakubowska (SLD)
w komunikacie.

13.08.2003 | aktual.: 13.08.2003 19:36

We wtorek "Trybuna" zarzuciła liderowi Prawa i Sprawiedliwości i prezydentowi Warszawy Lechowi Kaczyńskiemu, że w oświadczeniu majątkowym za 2002 rok nie podał swoich rzeczywistych dochodów. Jak doniósł dziennik, prezydent nie wpisał dochodów, jakie odebrał w Urzędzie Miasta w listopadzie i grudniu, oraz wynagrodzenia pobieranego od stycznia do października z Sejmu RP.

Na specjalnej konferencji prasowej, zorganizowanej tego samego dnia, wiceprezydent Warszawy Andrzej Urbański przekazał dziennikarzom listę 146 posłów SLD, którzy źle wypełnili oświadczenia majątkowe za 2001 rok. Na liście Urbańskiego znalazły się m.in. nazwiska Leszka Millera, Włodzimierza Cimoszewicza, Grzegorza Kurczuka, którzy - podobnie jak prezydent Warszawy - w oświadczeniach majątkowych za 2001 rok nie wpisali dochodów uzyskanych z tytułu pensji i diet poselskich.

Z kolei w wywiadzie opublikowanym w środowej "Rzeczpospolitej" Lech Kaczyński, odpierając zarzuty, wymienił Jakubowską jako jedną z posłanek i posłów, którzy podobnie jak on, nieprawidłowo wypełnili oświadczenie majątkowe.

Fakt ten zakwestionowała Jakubowska, która wyjaśniła, że problemy z jej oświadczeniem majątkowym dotyczyły tego, że wypełniając formularz nie potrafiła określić wartości działki, na której stoi jej dom, ponieważ - jak napisała - działka nie była wyceniana.

"Ówczesny przewodniczący komisji etyki Jarosław Kaczyński poprosił mnie o dokonanie takiej wyceny. W związku z tym złożyłam oświadczenie, w którym podałam średnią cenę metra kwadratowego gruntu (...) na podstawie informacji otrzymanych w miejscowym urzędzie gminy" - napisała w komunikacie.

"Moja 'pomyłka' nie polegała zatem na zatajaniu dochodów. (...) proszę, aby Lech Kaczyński nie posługiwał się moim nazwiskiem, tłumacząc się ze swoich błędów" - zaapelowała Jakubowska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)