ŚwiatJakob Denzinger nie żyje. Domniemany były strażnik z Auschwitz-Birkenau został pochowany w Chorwacji. Od 2014 roku toczy się wobec niego śledztwo

Jakob Denzinger nie żyje. Domniemany były strażnik z Auschwitz-Birkenau został pochowany w Chorwacji. Od 2014 roku toczy się wobec niego śledztwo

• Zmarł Jakob Denzinger, domniemany były strażnik z Auschwitz-Birkenau
• Denzinger miał 91 lat, został pochowany w pobliżu Osijeku w Chorwacji
• Wstąpił do SS w 1942 roku w wieku 18 lat
• Mężczyzna miał pełnić służbę w kilku obozach koncentracyjnych
• Po wojnie przeniósł się do USA, a w 1989 roku uciekł do Chorwacji
• W 2014 roku władze Chorwacji wszczęły wobec niego śledztwo

Jakob Denzinger nie żyje. Domniemany były strażnik z Auschwitz-Birkenau został pochowany w Chorwacji. Od 2014 roku toczy się wobec niego śledztwo
Źródło zdjęć: © AFP | Joel Saget

15.02.2016 | aktual.: 15.02.2016 09:56

Jakob Denzinger, podejrzewany o to, że był strażnikiem m.in. w niemieckim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau, zmarł w wieku 91 lat w rodzinnej Chorwacji - podała agencja AP, powołując się na bliskich zmarłego i lokalne media.

Z nekrologu opublikowanego przez rodzinę wynika, że Denzinger został w sobotę pochowany na cmentarzu w pobliżu Osijeku, na wschodzie Chorwacji. Lokalne media podały, że zmarł w czwartek w szpitalu.

Denzinger wstąpił do SS w 1942 roku w wieku 18 lat w okresie istnienia proklamowanego przez chorwackich nacjonalistów marionetkowego Niezależnego Państwa Chorwackiego. Młody mężczyzna miał pełnić służbę w kilku obozach koncentracyjnych, w tym w Auschwitz.

Po wojnie Denzinger przeniósł się do USA i osiedlił w stanie Ohio, gdzie pracował z powodzeniem w branży wyrobów plastikowych. Wiele lat później amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości odkryło jego przeszłość. W 1989 roku, gdy prokuratorzy z USA zbierali dowody niezbędne do pozbawienia Denzingera obywatelstwa, ten uciekł do Niemiec, a następnie przeniósł się do Chorwacji.

W 2014 roku agencja Associated Press podała, że Denzinger był jednym z 38 ludzi wydalonych od roku 1979 z USA w związku z zarzutami o udział w niemieckich zbrodniach wojennych. Ludzie ci nadal otrzymywali amerykańskie państwowe emerytury.

Władze Chorwacji w 2014 roku wszczęły śledztwo w sprawie działalności Denzingera podczas drugiej wojny światowej. Nigdy jednak nie stanął on przed sądem, odmawiał też komentowania wysuwanych przeciwko niemu zarzutów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)