Jako radny był za, jako prezydent - przeciw
Michał Zaleski jako radny był jednym z
największych przeciwników żywiołowego powstawania w Toruniu
kolejnych hipermarketów. Dziś, jako prezydent, proponuje Radzie
Miasta, by zrezygnowała z uchwały, która miała doprowadzić do
likwidacji handlowej "wolnej amerykanki" - donosi "Gazeta Pomorska".
27.10.2003 | aktual.: 27.10.2003 11:08
Dwa lat temu Rada Miasta zobowiązała ówczesne władze Torunia do przygotowania takich zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, by jasno było określone, gdzie ewentualnie mogą być jeszcze budowane centra handlowe - przypomina gazeta.
Radni, wraz z Zalewskim, uchwałę przeforsowali, ale na następny rok zapadła cisza. Dopiero na 10 dni przed wyborami gazecie udało się dotrzeć do przygotowanego przez odchodzący Zarząd Miasta dokumentu. Zarząd prosił w nich stosowne komórki magistratu o opinie w sprawie lokalizacji pod dziewięć kolejnych hipermarketów.
Miesiąc później rządy nad Toruniem przejął Michał Zaleski. Przez następne 11 miesięcy radni nie otrzymali żadnej informacji w tej sprawie. Teraz okazuje się, że prezydent, który był jednym ze zwolenników przyjęcia tej uchwały, proponuje ją uchylić - relacjonuje "Gazeta Pomorska".