Jakie drzwi otwiera hasło: "chrześnica marszałka"?

Rodzice stają na głowie, by dzieciom zapewnić dobrą opiekę. Ale nawet, jeśli jeszcze przed ich narodzinami zaczną szukać miejsca w przedszkolu, nie mają gwarancji, że je znajdą. Fakt postanowił sprawdzić, czy takie problemy mają pociechy ze wszystkich rodzin. Wcale nie! Niektórzy rodzice o miejsce w przedszkolu nie muszą się martwić, bo mają... odpowiednich krewnych. Jak brzmi hasło, które otwiera drzwi do nawet najbardziej zatłoczonych placówek w Polsce? Zapamiętajcie: "chrześnica marszałka"!

Tusk wystraszył dziewczynkę!

Hasło-klucz zadziałało bez pudła w przedszkolu w Płocku, gdzie w zeszłym roku odrzucono podania od rodziców 70 dzieci. Gdy tam zadzwoniliśmy, szukając miejsca dla chrześnicy włodarza, pani dyrektor zadziałała błyskawicznie. Skrzętnie zanotowała nazwisko i podała nawet telefon komórkowy do siebie, by dzwonić do niej w razie problemów.

A jak mają ci spoza „rodziny” marszałka? Tylko rodzice 5 i 6-latków mogą spać spokojnie – ich dzieci na pewno się dostaną do przedszkola, bo to dla nich ostatnia szansa na uniknięcie szoku z powodu trafienia wprost z podwórkowej piaskownicy do szkolnej ławki. – Dla starszych dzieci miejsce jest gwarantowane, bo trzeba je przygotować do nauki w szkole. Dla 3 i 4-latków już nie ma pewnych miejsc, bo brakuje pieniędzy – mówi poseł Marek Łatas (51 l.) z PiS, członek sejmowej komisji edukacji.

O miejsca dla tych młodszych trzeba więc walczyć. A sprawa łatwa nie jest – maluchów jest więcej niż miejsc w publicznych przedszkolach. A te prywatne, choć kuszą nauką języków, wycieczkami czy spotkaniami z aktorami, są drogie – np. w Warszawie za miesiąc płaci się 1400 zł, w Łodzi 900 zł. Różnica jest więc kolosalna, bo państwowa placówka to wydatek średnio ok. 300 zł.

Rodzice nie mają łatwego zadania. – Musiałam pukać od drzwi do drzwi. Gdy już zwolniło się miejsce, czekało mnie załatwianie formalności. Bałam się, że jeśli spóźnię się ze złożeniem papierów, miejsce przepadnie – opowiada Agnieszka Warmuz-Tybała (31 l.), mama Nadii (3,5 l.) z Krakowa. Ale jak widać, tych problemów nie mają osoby, których krewni czy znajomi zajmują ważne stanowiska.

– Załatwianie miejsca w przedszkolu po znajomości to zjawisko powszechne i patologiczne jednocześnie. Ministerstwo musi znaleźć dodatkowe pieniądze na edukację przedszkolną. Jeżeli nie, to kolejne przedszkola będą zamykane, a kolejka do istniejących się wydłuży – ostrzega poseł Łatas.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Balcerowicz: Prywatyzacja to nie prywata

Wybrane dla Ciebie
Sankcje Trumpa na Moskwę działają. "Głodzą machinę wojenną Putina"
Sankcje Trumpa na Moskwę działają. "Głodzą machinę wojenną Putina"
Kolejne duże miasto okrążone? Stanowcza reakcja Kijowa
Kolejne duże miasto okrążone? Stanowcza reakcja Kijowa
Dywersja na kolei. Kierwiński: "Mieliśmy dużo szczęścia"
Dywersja na kolei. Kierwiński: "Mieliśmy dużo szczęścia"
Ponad 100 migrantów zajęło budynek po UE. Procedura prowadzi działania
Ponad 100 migrantów zajęło budynek po UE. Procedura prowadzi działania
Plan Trumpa dla Strefy Gazy. Jest poparcie ONZ
Plan Trumpa dla Strefy Gazy. Jest poparcie ONZ
Szkolenia Ukraińców w Polsce przestarzałe? "Podręczniki z 1410 roku"
Szkolenia Ukraińców w Polsce przestarzałe? "Podręczniki z 1410 roku"
Trump wydarł się na pracowników. "Bo byli głupi"
Trump wydarł się na pracowników. "Bo byli głupi"
Szefernaker dosadnie. "Prezydent oczekuje pełnych informacji"
Szefernaker dosadnie. "Prezydent oczekuje pełnych informacji"
Policjant śmiertelnie postrzelił 37-latka. Prokuratura umarza sprawę
Policjant śmiertelnie postrzelił 37-latka. Prokuratura umarza sprawę
Wyniki Lotto 17.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Pożar w szpitalu w Mrągowie. Ewakuacja stacji dializ
Pożar w szpitalu w Mrągowie. Ewakuacja stacji dializ
USA: koniec wojny z tłuszczami nasyconymi. Sekretarz zapowiada rewolucję
USA: koniec wojny z tłuszczami nasyconymi. Sekretarz zapowiada rewolucję