Jakie będą ceny paliw? Prognoza dla kierowców na przyszły tydzień
Ceny paliw nagle wzrosły po ataku Rosji na Ukrainę. Działo się tak m.in. dlatego, że kierowcy masowo wyruszyli na stacje benzynowe, w obawie, że ceny będą nadal rosły. Eksperci zastanawiają się, czy zwyżki cen mogą wyhamować, tak jak działo się w ostatnich dniach. Ceny ropy natomiast znowu podskoczyły. Kierowcy w przyszłym tygodniu znów mogą liczyć się ze zmianą.
Jak podaje "Fakt", po inwazji Rosji na Ukrainę cena ropy mocno poszła w górę. Chwilowo zbliżała się do rekordów wszech czasów, przekraczając nawet granicę 130 dol. za baryłkę. Dodatkowo złoty zdecydowanie osłabił się w stosunku do dolara.
W ostatnich dniach ceny ropy chwilowo się uspokoiły, a złotówka nieco umocniła. Czy jest to sygnał, że podwyżki cen mogą wyhamować? - Prognozowane obniżki stały się w faktem i są spowodowane obniżkami cen paliw w hurcie. O 20 gr potaniała Pb 95 i średnia wynosi 6,59 zł - mówi w komentarzu z 25 marca Magdalena Robak, analityk portalu e-petrol.pl.
Na giełdzie w Londynie ten tydzień mija jednak pod znakiem kolejnych podwyżek cen ropy.
Obecnie płaci się za nią znowu powyżej 120 dolarów. Tydzień temu było to około 100 dolarów za baryłkę. W tym tygodniu znowu drożały paliwa w hurcie, wraz z ponownym wzrostem cen ropy naftowej.
W przyszłym tygodniu ceny mogą spaść
Sytuacja na rynku ropy jest napięta. Każde zaostrzenie konfliktu w Ukrainie może skutkować gwałtownymi podwyżkami cen. Z kolei spadek cen mogą powodować wszelkie informacje, które mogą wiązać się z ograniczeniem zapotrzebowania na ropę.
Obniżki są nadal jeszcze możliwe. Do niedawna w hurcie było taniej i dostawy z tej puli trafiają właśnie do sprzedawców. Oznacza to, że w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się nieco niższych cen. "Niestety kierunek i dynamika zmian na rynku hurtowym wskazują, że spadkowa tendencja na stacjach nie utrzyma się długo, a w przypadku diesla ceny znowu zaczną rosnąć" – informuje portal e-petrol.pl.
Źródło: Fakt, e-petrol.pl
