Jak zaprowadzić pokój w Liberii
Stany Zjednoczone przedstawiły Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekt rezolucji w sprawie powołania międzynarodowych sił wojskowych, które miałyby doprowadzić do stabilizacji sytuacji w Liberii.
Waszyngton domaga się, aby państwa Afryki Zachodniej przejęły przewodnictwo sił międzynarowych.
W ciągu ostatnich 13 dni podczas szturmów na stolicę Liberii Monrowię, prowadzonych przez rebeliantów z ruchu Liberyjczycy Zjednoczeni na rzecz Pojednania i Demokracji (LURD), zginęło ponad tysiąc cywilnych mieszkańców stolicy Liberii.
Zgodnie z projektem rezolucji, dwa bataliony z Nigerii miałyby w sierpniu jako pierwsze wkroczyć do Liberii. Wojska pokojowe ONZ miałyby z kolei pojawić się tam na początku października.
Wbrew staraniom sekretarza generalnego Kofi Annana, Stany Zjednoczone nie zamierzają przewodniczyć międzynarodowym wojskom w zachodniej części afrykańskiego kontynentu. _ "Obecnie mówimy o udzieleniu poparcia dla Wspólnoty Gospodarczej Państw Zachodniej Afryki oraz dla ONZ w dążeniu do uspokojenia sytuacji w Liberii"_ - powiedział amerykański ambasador przy ONZ John Negroponte.
Prezydent George Bush podczas konferencji prasowej powtórzył warunki amerykańskiej pomocy dla Liberii: "prezydent Charles Taylor musi odejść, w Liberii musi nastąpić zawieszenie broni i dopiero wtedy pojawimy się z pomocą państwom Afryki Zachodniej".