Jak się ustrzec błędów lekarskich
Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej, w roku 2001 do sądów
lekarskich pierwszej instancji wpłynęło 229 wniosków o ukaranie
262 lekarzy. W 2000 r. okręgowi rzecznicy
odpowiedzialności zawodowej w całej Polsce rozpatrywali 1989 skarg. To w najlepszym razie 10%
tego, co się zdarza - twierdzi Rafał Niżankowski z Towarzystwa
Promocji Jakości Opieki Zdrowotnej. W Krakowie rozpoczęła się w poniedziałek VII Ogólnopolska
Konferencja "Jakość w opiece zdrowotnej" poświęcona błędom
postępowania medycznego.
22.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W konferencji zorganizowanej przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia oraz Towarzystwo Promocji Jakości Opieki Zdrowotnej pod patronatem Światowej Organizacji Zdrowia uczestniczy ponad 500 osób m.in. lekarze, pielęgniarki i dyrektorzy szpitali.
Zdaniem dr Jerzego Kurkowskiego z Centralnego Szpitala Klinicznego Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach błędy i zaniedbania lekarskie są najczęściej następstwem: błędnej interpretacji objawów choroby, lekkomyślności, która wynika z rutyny, zawodności sprzętu medycznego, a także wynikiem niedostatecznego kontaktu z pacjentem i niechlujnego wypełniania dokumentacji medycznej.
Jak podkreślał Rafał Niżankowski, błędy są i będą zawsze, można tylko ograniczyć ich liczbę. Dlatego należy poprawić cały system opieki medycznej, wprowadzając procedury, które pozwolą wyeliminować pomyłki.
Pacjenci najczęściej mają zarzuty wobec chirurgów, internistów, ginekologów i położników oraz stomatologów. Rzadko się zdarza, że lekarz, który popełnił błąd zostaje dotkliwie ukarany. W zeszłym roku Naczelna Izba Lekarska 89 razy upominała lekarzy. Udzielono 25 nagan. Trzech lekarzy ukarano zawieszeniem praw do wykonywania zawodu, ale nie są to jeszcze orzeczenia prawomocne. Nikt nie stracił prawa do wykonywania zawodu.
Biuro Rzecznika Prawa Obywatelskich przeprowadziło w trzech Izbach Lekarskich w Polsce pilotażową kontrolę postępowań dotyczących odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Stwierdzono powtarzające się uchybienia takie jak przeciąganie terminów postępowania, niejednoznaczne opinie biegłych i niewystarczającą dokumentację medyczną, która powinna być dowodem w sprawie.
Obecnie w Polsce przygotowywane jest zmiana ustawy o Izbach Lekarskich. Przewiduje ona m.in. że pokrzywdzony pacjent będzie mógł występować przed sądem lekarskimi jako strona. Szerszy ma być także wymiar stosowanych kar.
Zdaniem Rafała Niżankowskiego, rozszerzenie liczby kar wobec lekarzy nie usunie przyczyn błędów. Uważa on, że w Polsce należy wprowadzić ubezpieczenia wszystkich pacjentów od błędów medycznych. Takie ubezpieczenie, zdaniem części środowisk medycznych, zaoszczędziłoby pacjentom kłopotliwej, długiej i kosztownej drogi sądowej i byłoby tańsze dla szpitali.(ck)