Amerykanie zaprezentowali w tym tygodniu telewidzom alarm w swoim obozie "Camp Bondsteal" w Kosowie. Przedstawiciel władz USA, zapytany o tę niecodzienną "reality TV" powiedział, że planowane jest kodowanie transmisji.
Zdjęcia z samolotu szpiegowskiego i kilku maszyn bezzałogowych były transmitowane za pośrednictwem komercyjnego satelity nad Brazylią. Także w Internecie można je było bez przeszkód oglądać.
Locker twierdzi, że od siedmiu miesięcy ostrzega NATO i Amerykanów, że transmisje z ich samolotów szpiegowskich znad Bałkanów są powszechnie dostępne. Jakość przekazywanych zdjęć umożliwia identyfikację poszczególnych pojazdów. Moim zdaniem, jest to ryzykowne - podkreślił Brytyjczyk.
Brytyjski dziennik "The Guardian", który przeprowadził z Lockerem wywiad, skontaktował się także z kimś z amerykańskich służb wywiadowczych i uzyskał anonimową wypowiedź: Wydaje się, że transmitujemy te informacje również prosto do naszych potencjalnych wrogów. Ludzie mogliby zobaczyć, gdzie są nasze siły i co robią.(ck)