Jak będzie polityka zagraniczna Obamy? To tajemnica...
Kierownictwo ekipy Baracka Obamy zabroniło jego doradcom ds. polityki zagranicznej informować media i przedstawicieli rządów obcych państw o przyszłej polityce prezydenta elekta - podał magazyn Politico.com.
09.11.2008 | aktual.: 09.11.2008 20:49
Jak pisze magazyn, czołowi doradcy Obamy ds. polityki międzynarodowej Anthony Lake i Susan Rice rozesłali e-mailem instrukcję do wszystkich ekspertów, którzy doradzają prezydentowi elektowi w tej dziedzinie. Zaznaczyli w niej, aby "w żadnych okolicznościach nie rozmawiać z prasą, jakimikolwiek zagranicznymi oficjelami albo ambasadami w imieniu prezydenta elekta Obamy lub jego zespołu ds. transferu władzy".
"Nie możemy podkreślić z większym naciskiem wagi tej prośby. Byłoby wysoce szkodliwe, gdyby zagraniczne rządy lub media otrzymywały informacje, które mogłyby być przez nich fałszywie zrozumiane jako reprezentujące poglądy prezydenta elekta" - czytamy we wspomnianym e-mailu, cytowanym przez Politico.com.
Co usłyszał Lech Kaczyński, a co powiedział Barack Obama?
Instrukcje te przytacza "Washington Times" w obszernej informacji na temat rozmowy Obamy po wyborach z prezydentem Lechem Kaczyńskim. W szczególności zwraca uwagę na rozbieżności między Kancelarią Prezydenta RP a sztabem Obamy, dotyczących tego, co powiedział amerykański prezydent elekt na temat tarczy antyrakietowej w Polsce.
Artykuł o tym redakcja opublikowała na czołówce, opatrując go zdjęciami Obamy i Kaczyńskiego.
W komunikacie Kancelarii Prezydenta RP po rozmowie telefonicznej obu polityków podano, że Obama powiedział, iż "projekt obrony antyrakietowej będzie kontynuowany".
Zaraz potem starszy doradca prezydenta elekta Denis McDonough ogłosił oświadczenie dementujące ten fragment komunikatu. "Prezydent Kaczyński poruszył sprawę obrony antyrakietowej, ale prezydent elekt Obama nie podjął żadnych zobowiązań na ten temat" - czytamy w oświadczeniu McDonougha.
Media w USA przypominają, że Obama zawsze był sceptyczny wobec planów tarczy w Polsce i podkreślał, że środki na jej budowę powinny być przyznane dopiero, gdy system zostanie sprawdzony pod kątem niezawodności.