"Jądro" kłuje NATO
Brytyjski minister
obrony Geoff Hoon zaapelował do czterech krajów europejskich,
które uczestniczyły we wtorek w miniszczycie obronnym w Brukseli,
by respektowały istniejące porozumienie w tej kwestii w łonie UE.
29.04.2003 18:20
Również rzecznik NATO wypowiedział się krytycznie o zamierzeniach Niemiec, Francji, Belgii i Luksemburga.
"Jest niemożliwe, by mała grupa krajów szła własną drogą, nie biorąc pod uwagę porozumienia" - powiedział minister Hoon w Budapeszcie na zakończenie spotkania z węgierskim ministrem obrony Ferencem Juhaszem.
Niemcy, Francja, Belgia i Luksemburg zaproponowały we wtorek na spotkaniu w Brukseli utworzenie do 2004 r. "jądra zbiorowej siły" europejskiej, zdolnej do prowadzenia operacji wojskowych, niezależnie od NATO.
Wielka Brytania, jeden z najbardziej atlantyckich krajów UE, skrytykowała w ostatnich dniach przeprowadzenie tego miniszczytu poza formalnymi ramami UE i ostrzegła przed osłabianiem NATO.
W reakcji na wtorkowe decyzje obronne czterech krajów rzecznik NATO wyraził przekonanie, że grożą one raczej marnotrawnym powielaniem działań niż tworzeniem bogatszych środków militarnych.
Rzecznik Yves Brodeur powiedział, że Sojusz z zadowoleniem powitał zaangażowanie przywódców Francji, Niemiec, Belgii i Luksemburga na rzecz wzmocnienie europejskiego filaru NATO.
"Ale niepokoimy się, jak mają powstać dodatkowe zdolności bez dodatkowych środków i niepokoimy się również z powodu zagrożenia niepotrzebnym powielaniem" - powiedział Brodeur. (mp)
