"Jacku, przestań się kompromitować" Stanowcza reakcja na słowa Saryusza-Wolskiego
"Jacku, przestań się kompromitować. Zostałeś wyrzucony z Platformy Obywatelskiej i Europejskiej Partii Ludowej za zdradę" - napisał Sławomir Neumann na Twitterze. To reakcja na wcześniejsze wpisy eurodeputowanego, który stwierdził m.in., że pozbawienie go członkostwa w komisjach europarlamentu było "bezprawne". Zapowiedział w tej sprawie walkę przed Trybunałem UE. Dostało się też PO.
Saryusz-Wolski kilka godzin temu poinformował na Twitterze, że odwołał się od decyzji w sprawie pozbawienia go członkostwa w komisji spraw zagranicznych oraz komisji ds. konstytucyjnych europarlamentu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Wolę banicję niż Targowicę" - dodał. Wspomniał też o "przemyśle pogardy" (więcej o jego wpisach pisaliśmy tu).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na reakcję PO nie trzeba było długo czekać. "Zagrałeś z PiS przeciwko polskiej racji stanu i swojej rodzinie politycznej" - napisał Neumann, kierując swoje słowa do byłego partyjnego kolegi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pokłosie kontrowersyjnej kandydatury
Wykluczenie Saryusz-Wolskiego z zasiadania w dwóch komisjach Parlamentu Europejskiego było konsekwencją usunięcia go z PO i frakcji Europejskiej Partii Ludowej po tym, jak zgodził się zostać kandydatem polskiego rządu na stanowisko szefa Rady Europejskiej.
W komisji spraw zagranicznych PE Saryusz-Wolskiego zastąpiła europosłanka PO Julia Pitera, a jego miejsce w komisji spraw konstytucyjnych zajął Michał Boni. Saryusz-Wolski zajął z kolei miejsce w komisji petycji, zwolnione przez Piterę.
Artykuł 199. regulaminu Parlamentu Europejskiego obecnej kadencji mówi, że w przypadku gdy poseł zmienia grupę polityczną, zachowuje on miejsca w komisjach parlamentarnych do końca dwuipółrocznej kadencji. Przepisy przewidują jednak, że jeżeli "fakt zmiany grupy politycznej przez jednego z posłów zakłóca równowagę w zakresie reprezentacji różnych opcji politycznych w jednej z komisji", konferencja przewodniczących, czyli kierownictwo PE musi przedstawić nowe propozycje jej składu.