Jackowski miał wizję. Wskazał miasto, gdzie może przebywać zabójca
Jasnowidz Krzysztof Jackowski wskazał miasto we Włoszech, gdzie może ukrywać się Algierczyk Abdanour Djabri, poszukiwany od prawie dwóch tygodni w związku z zabójstwem Ewy Orłowskiej. Szuka go policja oraz znany detektyw Krzysztof Rutkowski.
Pani Ewa poznała mężczyznę przez internet. Jak podaje "Fakt", jej ciało znaleziono 30 stycznia w mieszkaniu w Starogardzie Gdańskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że została zamordowana w nocy z soboty 29 stycznia na niedzielę, 30 stycznia. Niesłysząca kobieta została przed śmiercią pobita a następnie uduszona.
Kamery monitoringu zarejestrowały, że Abdanour Djabri 30 stycznia o godz. 4.38 opuszczał jej mieszkanie.
Dziennik zapytał słynnego jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, gdzie może znajdować się poszukiwany. Jackowski zdradził, że ma wizję, że mężczyzna jest w Bolonii we Włoszech. Jego zdaniem "ma taki dar, że potrafi dobrze udawać bezdomnego. Może korzystać z tamtejszych jadłodajni".
- To moje pierwsze skojarzenie z nim, nie umiem tego wytłumaczyć, ale mam wiele przykładów na to, że czasem najbardziej dziwna wizja kończy się tym, że poszukiwana osoba jest tam, gdzie wskazywałem - powiedział "Faktowi" Krzysztof Jackowski po obejrzeniu zdjęć poszukiwanego.
Zdaniem Jackowskiego "to człowiek o osobowości psychopatycznej". - Działa chaotycznie i może popełnić błąd, a wtedy zostanie złapany - dodaje.
Algierczyka poszukuje policja i detektyw Krzysztof Rutkowski, który za informacje o nim wyznaczył 20 tys. zł nagrody.
- Na razie mamy wstępne wyniki sekcji zwłok, przyczyną śmierci było uduszenie, więcej informacji w tej chwili nie mogę przekazać. Czekamy na szczegółową opinię biegłego – powiedziała gazecie prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Źródło: Fakt