Jacek Wódz dla WP: Religa do kupienia za drobne pieniądze
Prof. Religa z jednej strony ma naprawdę zasłużenie wielkie nazwisko, a z drugiej strony ma taką sytuację, że jest do kupienia za drobne pieniądze – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską, nominację prof. Religi na ministra zdrowia socjolog z Uniwersytetu Śląskiego - prof. Jacek Wódz.
O co chodzi w nominacji prof. Zbigniewa Religi na urząd ministra zdrowia?
Prof. Jacek Wódz: Chodzi o to, że pan profesor Religa z jednej strony ma naprawdę zasłużenie wielkie nazwisko, a z drugiej strony ma taką sytuację, że jest do kupienia za drobne pieniądze.
Ale co to znaczy? Zaproponowano mu stanowisko, ale pod warunkiem, że będzie tak naprawdę drugą osobą w ministerstwie, po Bolesławie Piesze z PiS-u (mianowany na sekretarza stanu w Min. Zdrowia)
- Myślę, że się pani domyśliła. Ja znam profesora Religę, bardzo go cenię, to jest naprawdę bardzo porządny i fajny facet. Natomiast ma coś, co się mężczyznom w jego wieku zdarza dość często, ma straszną potrzebę znalezienia sobie miejsca w życiu. Stąd on będzie kandydował na wszystko. Gdyby mu pani zaproponowała kandydowanie na prezydenta Sosnowca, to on będzie kandydował.
Za każdą cenę?
- Za każdą, zawsze. Ja bardzo współczuję prof. Relidze. Uważam, ze jest to jeden z najgłupszych kroków w jego życiu.
Czy to się w takim razie skończy jedną wielką katastrofą?
- Nie. To potrwa na tyle krótko, że nie zdążą zrobić błędów, które byłyby jakąś katastrofą.
Czyli Religa szybko zostanie wymieniony na innego człowieka?
- Myślę, że tak. Ten rząd jest przecież rządem na rok.
Co się stanie w takim razie z profesorem Religą?
- Pan Religa będzie czwartorzędnym pionkiem. Strasznie mi przykro, że resort przez ten rok, półtora będzie zarządzany przez jego zastępcę, który będzie miał poparcie polityczne i będzie robił, co będzie chciał i będzie olewał Religę. Religa nie będzie reagował, bo nie będzie miał czasu, bo się będzie cieszył, że jest ministrem. To przykre, że dużej klasy uczony, człowiek o wielkich dokonaniach skończy w infantylny sposób. To nie wypada. Naprawdę.
Z prof. Jackiem Wodzem rozmawiała Sylwia Miszczak, Wirtualna Polska