Trwa ładowanie...

Jacek Kurski: towarzyszyłem Janowi Olszewskiemu w ostatnich godzinach życia

To właśnie Jan Olszewski zaprosił Jacka Kurskiego do polityki. Szef TVP podkreślił to w rozmowie z portalem w wpolityce.pl. Zdradził też, że spotkał byłego premiera w szpitalu niedługo przed jego śmiercią.

Jacek Kurski: towarzyszyłem Janowi Olszewskiemu w ostatnich godzinach życiaŹródło: East News, fot: Zbyszek Kaczmarek
d2qp9ji
d2qp9ji

Wielu polityków pożegnało Jana Olszewskiego za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Jan Olszewski, premier pierwszego polskiego rządu pochodzącego z wolnych wyborów po II wojnie światowej nie żyje. Odszedł w późnych godzinach wieczornych, w szpitalu na Szaserów. Panie premierze, odpoczywaj w pokoju" - napisał na Twitterze szef TVP Jacek Kurski.

W rozmowie z portalem wpolityce.pl wspominał, co łączyło go z Olszewskim i jaką rolę były premier odegrał w jego życiu. Kurski powiedział, że to właśnie Olszewski "zaprosił go do polityki".

Stwierdził, że "symbolicznie wypełnił misję rzecznika ROP Jana Olszewskiego", kiedy poinformował o jego śmierci. - To niesamowite - podkreślił.

d2qp9ji

Szef TVP nie unikał wzniosłych słów, wspominając Olszewskiego. Dla niego to "wielki Polak, wspaniała postać, autentyczny człowiek Solidarności". - Charakteryzował się dużą wrażliwością społeczną. Mimo, że należał do elity intelektualnej, robotnicy czuli szczerość, autentyzm i wiarygodność tej postaci - zwrócił uwagę Kurski.

Przypomniał też najbardziej "dramatyczną dla niego scenę związaną z Janem Olszewskim. To był czas obalenia rządu w czerwcu 1992 roku. Kurski jako asystent dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Roberta Terentiewa, kiedy, jak wspomina, "zanosiło się w pewnym momencie na lincz na premierze Olszewskim", zabrał go z Sejmu i zawiózł do siedziby telewizji, żeby Olszewski wystąpił na żywo. Kurski zaznaczył, że budziło to sprzeciw, a on sam "po raz pierwszy w życiu zdobył się na taki rodzaj determinacji i wrzasku na otoczenie, żeby wymusić pożądane zachowanie".

Problemy ze zdrowiem

Szef TVP zdradził też, że "niesamowitym zbiegiem okoliczności znalazł się w poniedziałek na tym samym oddziale szpitalnym z Janem Olszewskim". - W ostatnich godzinach życia towarzyszyłem człowiekowi, który zaprosił mnie do polityki. Niestety, nie udało nam się porozmawiać. Był nieprzytomny - powiedział Kurski.

Były premier odszedł w wieku 88 lat. Zmarł po długiej i ciężkiej walce z chorobą. W 2011 roku doznał udaru mózgu, ale udało mu się wrócić do zdrowia. Później, w listopadzie 2018 r. w mediach pojawiła się informacja, że Jan Olszewski nagle zasłabł. Pogotowie ratunkowe zabrało go do szpitala, ale wtedy też z niego wyszedł.

Źródło: wpolityce.pl

d2qp9ji
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qp9ji
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj