Wiceprezes ZChN Jacek Szczot powiedział, że Kurski został wykluczony za umieszczenie bez upoważnienia na ostatnim miejscu listy wyborczej AWSP w Toruniu swojego kandydata. Kurski chciał wykreślić z ostatniego miejsca toruńskiej listy wyborczej AWSP byłego ministra rolnictwa Jacka Janiszewskiego, usuniętego wcześniej z list Platformy Obywatelskiej. Ostatecznie, wobec sprzeciwu władz krajowych koalicji, przed północą, gdy mijał termin rejestracji list, dopisał na końcu jeszcze jednego kandydata - Michała Janiszewskiego.
Szczot dodał, że decyzja o wykluczeniu Kurskiego zapadła jeszcze przed wyborami, lecz przyjęcie stosownej uchwały odłożono na później - by nie komplikować sytuacji.
Zarząd uznał, że działania Kurskiego były nieetyczne i godziły w dobre imię ZChN. Wprowadzone metody walki politycznej - "gangsterstwo polityczne" - są obce naszemu Stronnictwu i wymagają zdecydowanych działań - napisano w komunikacie ZChN.
Tymczasem Kurski twierdzi, że sam zrezygnował z członkostwa w ZChN i tym samym nie mógł być z niego wykluczony przez zarząd partii. Rezygnacja moja jest konsekwencją odrzucenia przez liderów ZChN wniosku o zwołanie Zjazdu Nadzwyczajnego, który uratowałby Stronnictwo przed rozkładem i marginalizacją. Decyzję o rezygnacji zamierzałem ogłosić 5 października w Gdańsku - napisał Kurski w oświadczeniu.
Dodał, że uchwałę o wykluczeniu traktuje jako małostkową zemstę osób, którym udowodnił odpowiedzialność za klęskę i którzy na zjeździe zostaliby rozliczeni. Kurski przypomina, że przed wyborami liderzy ZChN odrzucili jego koncepcję sojuszu z PiS, który wszedł do Sejmu.(kar)