PolskaJ. Kaczyński: z pomysłu Tuska może wyniknąć coś dobrego

J. Kaczyński: z pomysłu Tuska może wyniknąć coś dobrego

- Delegalizacja części biznesu hazardowego to ze strony Tuska chwyt marketingowy, z którego jednak może mieć dobre konsekwencje. Nie pozwolimy jednak, aby w ustawie łatwo przeszły pomysły, które pozwolą, mającym własne kasyna Rychom i Zbychom, zarobić, zamiast stracić - mówi w wywiadzie dla dziennika "Polska" prezes PiS Jarosław Kaczyński.

J. Kaczyński: z pomysłu Tuska może wyniknąć coś dobrego
Źródło zdjęć: © AFP

30.10.2009 | aktual.: 30.10.2009 11:24

Jak dodaje, głównym bohaterem afery hazardowej właściwie jest Donald Tusk. - Tylko szczególny immunitet, jakim on cieszy się w mediach, powoduje, że nie stawia się głośno pytań o jego rolę - mówi Kaczyński. - Ja bym wyrzucił tych panów od razu. Ale przede wszystkim nakazałbym jak najgłębsze rozpoznanie sprawy - do tego właśnie jest, a raczej było, CBA - dodaje były premier.

Według niego, Donalda Tuska powinien też przesłuchać na tę okoliczność prokurator. - Tyle że Polska jest takim krajem, gdzie podobne śledztwo jest niemożliwe - stwierdza J. Kaczyński.

- Wielokrotnie mówiłem, także z trybuny sejmowej, iż dostrzegam element kontynuacji między koncepcjami, jakie rodziły się wokół Wałęsy, a powstaniem i koncepcjami PO. W 2007 r. po wygranych wyborach Platforma wróciła do tych tradycji łamania prawa, równie ostentacyjnego, jak robił to kiedyś Lech Wałęsa. Krzysztofa Bondaryka (szefa ABW)
powołano bez opinii prezydenta, Mariusza Kamińskiego (b. szefa CBA) usunięto bezprawnie. Nawet debatę nad orędziem prezydenta zarządzono wbrew konstytucji - podsumowuje prezes PiS w "Polsce".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)