J. Kaczyński: poparcie Belki przeciw interesom Polski
Poparcie rządu Marka Belki byłoby działaniem
przeciwko elementarnym interesom Polski - ocenił prezes Prawa i
Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas sejmowej debaty nad
expose premiera. Polska potrzebuje nowych wyborów, nowej
legitymacji władzy ustawodawczej i wykonawczej - podkreślił szef
PiS.
"To jest rząd kontynuacji. A to czego Polska teraz w żadnym wypadku nie potrzebuje i co jej może bardzo ciężko zaszkodzić, to jest właśnie kontynuacja" - podkreślił Kaczyński.
W jego ocenie, mamy do czynienia z niezwykle głębokim kryzysem życia publicznego, w którego centrum jest SLD. Kryzys ten doprowadził - zdaniem szefa PiS - do głębokiego społecznego szoku. W wyniku tego kryzysu Polska cierpi w każdym wymiarze, bez jego przełamania nie ma mowy o jakimkolwiek postępie w naszym kraju.
Kaczyński zgodził się, że obecnie potrzebny jest dobry rząd, ale musi mieć charakter przejściowy i powinien administrować do wyborów jesienią. Wśród zadań takiego gabinetu Kaczyński wymienił przygotowanie wyborów, rozwiązanie problemów służby zdrowia, porządkowania administracji, policji, służb specjalnych, przygotowanie naprawy finansów publicznych i wykorzystania środków unijnych.
"Ten rząd nie powinien prywatyzować. Wokół prywatyzacji wielkich podmiotów gospodarczych powstało tyle różnych wątpliwości, podejrzeń, że w żadnym przypadku rząd nie mający pełnej legitymacji, przygotowanych procedur, całkowicie przejrzystych i transparentnych, działań nie powinien podejmować" - ocenił Kaczyński.
Dodał, że rząd nie powinien też podejmować decyzji dotyczących unijnej konstytucji oraz przenosić do Polski "żadnych lewackich awantur".
Wyraził wątpliwość, czy minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz, jest właściwą osobą do uporządkowania spraw policji i służb specjalnych. Skrytykował też ministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka, który, według szefa PiS, nie przygotował kilkudziesięciu rozporządzeń wykonawczych, mających zapewnić właściwe wykorzystanie środków unijnych.