PolskaJ. Kaczyński o usuwaniu zniczy: to skandal!

J. Kaczyński o usuwaniu zniczy: to skandal!

Jarosław Kaczyński, podczas konferencji prasowej poświęconej polityce zagranicznej rządu Donalda Tuska, nazwał skandalem wyrzucanie do śmietnika zniczy, wieńców i portretów pary prezydenckiej, ustawianych przed Pałacem Prezydenckim 10 marca 2011 r. Dodał, że nie może tej sprawy przemilczeć. Wystąpienie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na temat polityki zagranicznej określił jako "na poły rozrywkowe". Dodał, że woli inne rozrywki, a "tego pana od czasu, gdy mówił o dorzynaniu watah, już nie słucha".

J. Kaczyński o usuwaniu zniczy: to skandal!
Źródło zdjęć: © PAP

16.03.2011 | aktual.: 16.03.2011 15:17

W internecie pojawił się film, na którym widać, jak późnym wieczorem 10 marca służby porządkowe pod nadzorem warszawskiej Straży Miejskiej usuwają znicze ustawione przez uczestników uroczystości upamiętniającej ofiary tragedii smoleńskiej. Zdaniem świadków wydarzeń, służby sprzątały także płonące znicze, nie tylko wypalone.

- Co by pan premier Donald Tusk powiedział, gdyby zdjęcie jego świętej pamięci matki i ojczyma wylądowało na śmietniku? Mam nadzieję że pan premier odpowie odpowie na to pytanie - powiedział Jarosław Kaczyński.

"Ci, którzy dzisiaj w Polsce rządzą, nie kochają jej"

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski powiedział w sejmie, że obecna Polska jest najlepszą, jaką kiedykolwiek mieliśmy. Podzielił się też swoim osądem, czy wejście do strefy euro będzie wzmacniało, czy osłabiało naszą pozycję. - Uważam, że jest to sytuacja, którą doskonale opisuje amerykańskie powiedzenie: "Albo siedzisz przy stole, albo jesteś w menu" - powiedział Sikorski. Podczas wystąpienia ministra w sejmie nie było prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Podczas późniejszej konferencji Kaczyński wyjaśnił, że nie uczestniczył w sejmowej debacie nad informacją szefa MSZ Radosława Sikorskiego o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2011 r., ponieważ nie chciał po raz kolejny słyszeć o "dorzynaniu watah".

- Jeżeli mógłbym liczyć na poważne wystąpienia ws. polityki zagranicznej, to z całą pewnością bym był na sali. (...) W wypadku tego pana, jego sposobu myślenia, ja po raz kolejny, może w nieco innej wersji, o dorzynaniu watah nie chcę słyszeć - powiedział prezes PiS.

Podkreślił, że wziąłby udział "w czymś poważniejszym". - Jeśli chodzi o tę półrozrywkową retorykę, to ja wolę inne rozrywki, chociaż w ogóle w rozrywkach nie uczestniczę. Byłoby inaczej, gdybym nie był w żałobie, jednak nawet wtedy takie rozrywki to jest dla mnie poziom zbyt niski - powiedział.

- Z trudnością uczestniczę w jakichkolwiek kontaktach z ludźmi, którzy w tak haniebny sposób obrażali mojego brata, moją rodzinę, moich przyjaciół. Jestem normalnym człowiekiem, wychowanym w normalnej polskiej kulturze. Tego rodzaju rzeczy, z punktu widzenia człowieka wychowanego w takiej kulturze, są całkowicie nie do zaakceptowania - powiedział Kaczyński.

Prezes PiS wyraził też nadzieję, że polska polityka po jesiennych wyborach parlamentarnych wróci do normalności. Jego zdaniem obecnie nastąpiła bowiem "niebywała wręcz degradacja języka polityki". - Pan Sikorski uważa, że kochają Polskę ci, którzy chcą ten chorobliwy stan w naszej polityce wewnętrznej, w sytuacji społecznej i polityce zagranicznej utrzymać. Mamy tutaj radykalną różnicę poglądów. My uważamy, że ci, którzy dzisiaj w Polsce rządzą, Polski całkowicie nie kochają i jej szkodzą - podkreślił.

"Polityka Tuska przyniosła porażki"

Podczas konferencji PiS Jarosław Kaczyński oświadczył także, że polityka zagraniczna obecnego rządu przyniosła porażki w stosunkach z Unią Europejską i ze Wschodem. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, który skomentował sejmową informację ministra Radosława Sikorskiego o polityce zagranicznej, powiedział, że Polska nie zdołała uzyskać znaczących stanowisk w Unii. Jerzy Buzek będzie bowiem przewodniczącym Parlamentu Europejskiego tylko przez pół kadencji, a stanowisko unijnego komisarza do spraw budżetu, piastowane przez Janusza Lewandowskiego, według prezesa PiS straciło na znaczeniu. Jarosław Kaczyński powiedział też, że Polska poniosła porażkę w sprawie emisji CO2, co zagraża wzrostowi PKB. Największą porażką jest jednak, jego zdaniem, tworzenie się "Europy dwóch prędkości". Prezes PiS wyraził opinię, że Polska rezygnuje z dobrych stosunków ze wschodnimi sąsiadami na rzecz poprawy relacji z Rosją. - Stosunki Polski z Rosją są nierównoprawne. Stawia to na porządku dziennym problem suwerenności Polski -
powiedział Jarosław Kaczyński.

Podkreślił, że Rosja kontynuuje szkodliwą dla Polski budowę Gazociągu Północnego. Jego zdaniem, o podporządkowaniu Polski Rosji świadczą takie fakty, jak udział szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa w odprawie polskich ambasadorów. Jarosław Kaczyński ocenił też, że Polska straciła na "resecie" stosunków Stanów Zjednoczonych z Rosją. Dodał, że nasz parlament powinien ratyfikować polsko-amerykańską umowę w sprawie tarczy antyrakietowej.

"To był występ, a premier jest na telefon"

Anna Fotyga powiedziała, że "informacja Sikorskiego w sejmie to był występ, inaczej tego nie może nazwać". Była minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zarzuciła rządowi, że poprzez złe przygotowanie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu naraził na szwank jego bezpieczeństwo, a przez to bezpieczeństwo państwa.

Fotyga powiedziała, że premier Donald Tusk i członkowie jego rządu nie uczestniczą w ważnych spotkaniach europejskich, co szkodzi prestiżowi Polski. Eurodeputowany Ryszard Czarnecki powiedział, że po wprowadzeniu unijnego paktu o ograniczeniu emisji CO2 spadnie polski PKB, wzrośnie natomiast bezrobocie i ceny energii elektrycznej. Zarzucił też ministrowi Sikorskiemu, że głosi "wycofanie" się Polski w okresie jej prezydencji w Unii Europejskiej, podczas gdy powinien to być czas walki o nasze interesy. Eurodeputowany dodał, że ciągle nie wiadomo, ile jest priorytetów polskiej prezydencji. Były wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski dodał, że rząd nie przestrzega takich kanonów polskiej polityki zagranicznej, jak silna pozycja w NATO i dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (816)