Ostro krytykował Tuska. Polska będzie miała problem z USA?
J.D. Vance według prognoz wyborczych zostanie nowym wiceprezydentem elektem. Dla rządu Donalda Tuska może to być problem, bo wielokrotnie krytykował politykę polskich władz.
J.D. Vance to polityczny nowicjusz, który w krótkim czasie stał się jedną z czołowych postaci obozu Donalda Trumpa i - według prognoz wyborczych - zostanie nowym wiceprezydentem-elektem. Do niedawna krytykował Donalda Trumpa , teraz krytykuje wspieranie Ukrainy.
J.D. Vance w przeszłości komentował wydarzenia w Polsce i krytycznie odnosił się do działań rządu Tuska. Najbliższy współpracownik Donalda Trumpa krytykował m.in. zmiany przeprowadzone w TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zwolnienia personelu Telewizji Polskiej ... podnoszą kwestie zaangażowania nowego rządu w wolność mediów i rządy prawa - oceniał na początku roku Vance.
"To, co widzimy w Polsce, jest prawdziwym atakiem na demokrację" - komentował w mediach społecznościowych.
"Globalistyczny liberalny rząd"
"Do niedawna Polska miała konserwatywny rząd. Stosując dużą presję dyplomatyczną i ekonomiczną, administracja Bidena (i wiele krajów europejskich) atakowała ten rząd jako antydemokratyczny. Ten rząd został niedawno zastąpiony przez globalistyczny liberalny rząd, który teraz aresztuje swoich przeciwników politycznych i zamyka debatę publiczną. (Brzmi znajomo?)" - tak komentował zmiany, które zaszły w Polsce w 2023 roku.
Kiedy Senat USA zagłosował przeciwko przekazaniu środków na wsparcie Ukrainy, polski premier Donald Tusk ocenił, że "Ronald Regan przewraca się w grobie". Na jego wpis zareagował J.D Vance, który zarzucił, że "nowy przywódca Polski aresztuje przeciwników politycznych i dzięki amerykańskiej hojności dba o bezpieczeństwo swojego kraju".
"Mógłby rozważyć okazanie pewnego uznania lub przynajmniej złagodzić swoje autorytarne zapędy." - zwrócił się do Tuska Vance.
Czytaj też: