Izraelskie wojsko wkroczyło do wsi Kalil
(AFP)
Na kilka godzin przed piątkowym, kluczowym dla procesu pokojowego spotkaniem sekretarza stanu USA
Colina Powella z premierem Izraela Arielem Szaronem, wojska izraelskie wkroczyły do palestyńskiej wsi Kalil pod Nablusem na Zachodnim Brzegu Jordanu.
12.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jak podaje agencja Associated Press, izraelscy żołnierze przeszukali kilka domów, zatrzymując kilku Palestyńczyków.
W oświadczeniu armii, opublikowanym w piątek nad ranem, potwierdzono fakt przeprowadzenia takiej operacji. Wojsko zapowiedziało podobne działania - rewizje i aresztowania - w takich miejscowościach palestyńskich jak Dżenin, Nablus, Ramallah, Betlejem, Dura i Daharija.
W piątek nad ranem uzbrojony Palestyńczyk usiłował przejść przez punkt graniczny ze Strefą Gazy w Erezie; na miejscu otworzył ogień do izraelskich żołnierzy, raniąc czterech z nich. Stan jednego z rannych określono jako niezwykle poważny. Jak podała izraelska wojskowa rozgłośnia radiowa, napastnik został zastrzelony.
W czwartek rano Izrael miał wycofać się z 24 palestyńskich wsi, co odebrano jako gest dobrej woli przed przyjazdem amerykańskiego sekretarza stanu Colina Powella.
Powell w czwartek wieczorem przybył do Izraela po rozmowach w Maroku, Egipcie, Hiszpanii i Jordanii. Powell ma rozmawiać w piątek z premierem Izraela Arielem Szaronem, spodziewane jest także - prawdopodobnie w sobotę - jego spotkanie z oblężonym w siedzibie w Ramallah przewodniczącym Autonomii Palestyńskiej Jaserem Arafatem. (mk)