Izraelskie samoloty wojskowe nad Libanem
Izraelskie samoloty wojskowe przeleciały nad stolicą Libanu Bejrutem oraz wschodnimi i środkowymi
regionami kraju - podał przedstawiciel libańskiej armii.
Od czasu, kiedy 14 sierpnia na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ przerwane zostały walki między Izraelem i libańskim Hezbollahem, izraelskie odrzutowce i bezpilotowe aparaty latające dokonują rutynowych lotów nad południowym i wschodnim Libanem. Region ten jest twierdzą Hezbollahu.
Agencja Associated Press napisała, że izraelskie loty mają najwidoczniej na celu rozpoznawanie stanowisk i sił nieprzyjaciela.
Władze w Bejrucie uważają, że loty nad libańskim terytorium oraz utrzymywana w dalszym ciągu przez Izrael blokada powietrzna i morska naruszają zasady zawieszenia broni.
Przebywający we wtorek w Libanie sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wezwał Izrael do zniesienia blokady Libanu. Ponowił ten apel na środowej konferencji prasowej w Jerozolimie z izraelskim premierem Ehudem Olmertem.
Podczas tej konferencji Olmert nie odniósł się do kwestii zniesienia blokady. Powiedział jedynie, że oczekuje, iż rezolucja ONZ, która zakończyła trwającą 34-dni wojnę izraelsko-libańską zostanie w pełni wprowadzona w życie.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, stacjonujące obecnie w Libanie siły UNIFIL mają zostać zwiększone z 2 tys. do 15 tys. żołnierzy. Ich zadaniem będzie pilnowanie przestrzegania rozejmu między Izraelem i Hezbollahem. Rezolucja zakłada również rozmieszczenie w południowym Libanie 15 tys. żołnierzy libańskich.