Izraelski wywiad poluje na irańskich generałów. Kluczowe są nie tylko technologia i precyzja

Izraelskie siły powietrzne uderzyły bardzo precyzyjnie w irańskich wyższych dowódców. Jednak nim spadły na nich pociski, operację bardzo precyzyjnie przygotowały agencje wywiadowcze. Dbałość o każdy szczegół operacji jest wręcz niewiarygodna.

Dbałość o każdy szczegół operacji jest wręcz niewiarygodnaDbałość o każdy szczegół operacji jest wręcz niewiarygodna
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | ABACA
Sławek Zagórski

Ponad półtora roku temu izraelski wywiad znalazł się w ogniu krytyki ze strony polityków, mediów i przede wszystkim własnych obywateli. Społeczeństwo było zszokowane tym, że służby i wojsko dały się zaskoczyć atakowi Hamasu, choć sygnałów ostrzegawczych nie brakowało. Hamas nie krył się ze swoimi przygotowaniami. Na oficjalnych kanałach publikowano nagrania z ćwiczeń bojowników, w tym z lotów na paralotniach, które później wykorzystano w ataku 7 października 2023 r. Mimo posiadania tych informacji izraelskie siły zbrojne nie zareagowały.

Zaufanie do jednej z najskuteczniejszych agencji wywiadowczych świata zostało poważnie nadszarpnięte, dlatego Mosad potrzebował operacji, która przywróci jego reputację. Za taki spektakularny sukces uznano eliminację w ciągu kilkunastu minut 12 członków Hamasu oraz ranienie 2,5 tys. innych, z czego pół tysiąca ciężko. Niestety, działania te przyniosły również tragiczne skutki uboczne: około 300 cywilów zostało rannych.

Wkrótce potem zaczęły dochodzić do eksplozji - najpierw wybuchły krótkofalówki, zabijając 20 osób i raniąc blisko 500 kolejnych. Następnie eksplodowały urządzenia codziennego użytku: samochodowe i domowe radia, czytniki linii papilarnych w systemach alarmowych, akumulatory do paneli słonecznych oraz klimatyzatory.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PSL zrywa z Polską 2050. Czarnek: "Dobrze, gdyby się ocknęli"

Przebiegiem operacji "Rising Lion" ("Powstający Lew"), w ramach której zlikwidowano najważniejszych irańskich oficerów, izraelskie służby specjalne ponownie zyskały uznanie własnego społeczeństwa.

Współpraca międzyagencyjna

Operacje takie, jak trwające właśnie ataki na irańskich generałów, to efekt wspólnego działania kilku izraelskich agencji: wojskowego wywiadu Aman, który posiada m.in. jednostkę 8200, zajmującą się wywiadem radioelektronicznym i jednostkę 9900, specjalizującą się w wywiadzie obrazowowym oraz oczywiście Mosadu, który realizuje kluczowe elementy działań bezpośrednich.

Cały proces często zaczyna się od sygnału przechwyconego przez jednostkę 8200. Może to być wiadomość tekstowa, fragment rozmowy telefonicznej, anomalia w transmisji satelitarnej, zmiana w schemacie komunikacji między członkami Korpusu Strażników Rewolucji.

Te fragmenty są analizowane automatycznie przez zaawansowane systemy AI, takie jak Gospel czy Lavender - narzędzia stworzone z myślą o natychmiastowej klasyfikacji i ocenianiu priorytetu potencjalnych celów. W tym samym czasie prowadzony jest pasywny monitoring geolokalizacyjny. Systemy identyfikują urządzenia elektroniczne, śledzą ich ruch, analizują wzorce poruszania się i zachowań. Na tej podstawie powstaje pierwsza mapa zwyczajów potencjalnej ofiary.

Poznać cel

Dane te trafiają do komórek wywiadu osobowego kierowanych przez Mosad i Jednostkę 504 Amanu, odpowiadającą za kontakt z informatorami i przesłuchiwanie jeńców. W terenie działają agenci, najczęściej lokalni współpracownicy, których zadaniem jest dyskretna obserwacja, rejestracja codziennych rytuałów i rozpoznanie schematów: gdzie generał jada posiłki, o której godzinie wychodzi z kwatery, z kim się spotyka, jaką trasą podróżuje.

Czasami wykorzystuje się do tego cywilne urządzenia, takie jak kamery monitoringu miejskiego, prywatne telefony, aplikacje społecznościowe. Z pozoru nieistotne szczegóły jak to, że oficer regularnie odwiedza lokalną piekarnię o 7:30, mogą zadecydować o tym, kiedy i gdzie zostanie przeprowadzony atak.

W tym samym czasie Jednostka 9900 przygotowuje pełny obraz terenu. Na podstawie zdjęć satelitarnych i danych z dronów powstają modele trójwymiarowe, pokazujące nie tylko budynki i ulice, ale również zmienne detale, jak zaparkowane samochody, ślady po poprzednich eksplozjach, miejsca, w których można ukryć ładunek lub ustawić snajpera. Równolegle działają systemy ELINT, analizujące sygnatury radarowe i elektroniczne zabezpieczenia w okolicach celu. Dzięki temu planujący operację wiedzą, które systemy przeciwdziałania trzeba będzie zneutralizować i gdzie znajdują się "ślepe strefy", czyli miejsca, które nie są objęte nadzorem wroga.

Plan operacji

Po zebraniu wszystkich danych powstaje profil ataku. Każdy szczegół jest istotny. Od pozycji słońca, przez natężenie ruchu ulicznego, po harmonogram modlitw w pobliskim meczecie. Wszystko to może mieć wpływ na wybór optymalnego momentu uderzenia. Ostateczna decyzja jest zatwierdzana na najwyższych szczeblach w ramach tzw. czerwonego raportu, który zawiera kompletny plan działania, ocenę ryzyka strat cywilnych i alternatywne scenariusze. Gdy zapadnie zgoda, rozpoczyna się właściwa faza operacji.

Po uderzeniu rozpoczyna się ostatnia faza obejmująca potwierdzenie skuteczności. Jednostki nasłuchowe sprawdzają, czy zamilkły sygnały z telefonu celu, czy zniknęła jego aktywność komunikacyjna, czy nastąpiła reakcja dowództwa. Agenci działający na miejscu przekazują pierwsze wizualne potwierdzenia: zdjęcia ciała, fragmenty pojazdu, lokalne doniesienia.

Ten model działania czyni izraelskie służby najskuteczniejszymi na świecie. W przeciwieństwie do wielu zachodnich struktur wywiadowczych, które często pracują w oderwaniu od siebie i często ze sobą konkurują, izraelskie jednostki funkcjonują jako jeden organizm wymieniający dane w czasie rzeczywistym. Kluczowe są nie tylko technologia i precyzja, ale też determinacja. Każda osoba uznana za zagrożenie dla bezpieczeństwa Izraela może zostać namierzona i zneutralizowana, niezależnie od tego, czy znajduje się w Teheranie, Damaszku, czy gdziekolwiek indziej na świecie.

Dzieje się tak od lat. A w Mosadzie ma funkcjonować wydział, który nosi kryptonim Cezarea. Prowadzi on operacje specjalne, w tym likwidowanie wrogów Izraela. Za to ma odpowiadać elitarny oddział o kryptonimie Kidon, co można przetłumaczyć jako "bagnet" lub "oszczep". Inna wersja mówi, że Kidon jest następcą Cezarei. Pewności nie ma, ponieważ organizacja ma wysoki stopień utajnienia.

Jeśli Iran miał złudzenia co do własnej odporności na izraelskie uderzenia, to po ostatnich miesiącach zostały one rozwiane. Metody działania Tel Awiwu pokazują, że nie ma dziś bezpiecznych miejsc dla ludzi, których nazwiska znalazły się na izraelskiej liście celów i nie chodzi tu o symboliczny pokaz siły. To konsekwentne, metodyczne polowanie, które izraelskie służby prowadzą, odkąd powstały.

Sławek Zagórski dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Niedługo ziści się scenariusz? "Możliwość globalnego konfliktu"
Niedługo ziści się scenariusz? "Możliwość globalnego konfliktu"
USA przyspieszają dostawy systemów Patriot dla Ukrainy
USA przyspieszają dostawy systemów Patriot dla Ukrainy
Nie zapominaj na urlopie. Dodatkowa rzecz, która powinna znaleźć się w walizce
Nie zapominaj na urlopie. Dodatkowa rzecz, która powinna znaleźć się w walizce
Zabił matkę z zimną krwią i poćwiartował zwłoki. Sąd nie miał wątpliwości
Zabił matkę z zimną krwią i poćwiartował zwłoki. Sąd nie miał wątpliwości
Napięcia między Polską a Węgrami. Sikorski kontra Szijjarto
Napięcia między Polską a Węgrami. Sikorski kontra Szijjarto
Wyniki Lotto 18.07.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 18.07.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
ONZ płaci, Huti handlują. Tankowiec za miliony wspiera Rosję
ONZ płaci, Huti handlują. Tankowiec za miliony wspiera Rosję
Rząd Tuska w kryzysie. Jest nowy sondaż ws. rekonstrukcji
Rząd Tuska w kryzysie. Jest nowy sondaż ws. rekonstrukcji
Donald Trump żąda odszkodowania. Chce 10 mld dolarów
Donald Trump żąda odszkodowania. Chce 10 mld dolarów
Niemcy protestują przeciw kontrolom granicznym z Polską
Niemcy protestują przeciw kontrolom granicznym z Polską
"Stop imigracji!" i kontrmanifestacje. Policja: wolność ma swoje granice
"Stop imigracji!" i kontrmanifestacje. Policja: wolność ma swoje granice
Putin napisał list. Nazwał ich "sojusznikiem Rosji"
Putin napisał list. Nazwał ich "sojusznikiem Rosji"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości