Izraelski parlament do wymiany
Zgadzam się na rozwiązanie parlamentu - poinformował prezydent Izraela Mosze Kacaw. To uruchamia mechanizm prowadzący do rozpisania nowych wyborów, które najprawdopodobniej odbędą się w marcu.
Wszystkie partie, z którymi przeprowadziłem konsultacje, opowiadają się za przedterminowymi wyborami i rozwiązaniem Knesetu - oznajmił szef państwa dziennikarzom.
W poniedziałek premier Ariel Szaron zwrócił się do prezydenta o rozwiązanie parlamentu i rozpisanie przedterminowych wyborów. Do czasu elekcji Szaron będzie pełnić obowiązki premiera. Szaron w poniedziałek listownie poinformował partię Likud, iż opuszcza jej szeregi. Oświadczył, iż planuje założenie nowej partii, która będzie pracować nad ustaleniem stałych granic między Izraelem i terytoriami palestyńskimi.
Według obserwatorów izraelskiej sceny politycznej na ostateczną decyzję Szarona wpłynął fakt opuszczenia koalicji rządowej przez Partię Pracy. Kierownictwo tej partii podjęło w niedzielę taką decyzję po 10 miesiącach współpracy z prawicowym Likudem. Politycy Likudu wskazują, że Szaron już od pewnego czasu nosił się z zamiarem odejścia, rozgoryczony tym, że zwolennicy twardej linii z jego partii odmówili poparcia dla działań rządu, w tym wycofania osadników izraelskich ze Strefy Gazy i ograniczenia liczby osiedli na Zachodnim Brzegu.
Według miarodajnych kół izraelskich nowa partia Szarona będzie nosić nazwę "Partii Narodowej Odpowiedzialności" - Achrajut Leumit.
Zdaniem komentatora portalu internetowego BBC odejście Szarona z Likudu diametralnie zmieni izraelską scenę polityczną, a także będzie stanowić ostatni etap przemiany Szarona-jastrzębia w Szarona-umiarkowanego polityka, zdecydowanego realizować izraelsko-palestyńskie procesy pokojowe.
